Niedziela, 20:14

 

Nowy miesiąc, nowe możliwość. Ja także postanowiłam dać sobie kolejną szansę. Przez ostatni tydzień się do Was nie odzywałam, bo w moim życiu powiało nudą i monotonią. Miałam dużo czasu żeby przemyśleć sobie kilka spraw i wracam z nową dawką pozytywnej energii. 

Pojawił się już plan zajęć na studia. Nie jestem do końca zadowolona, wprawdzie piątki wole, ale w pozostałe dni siedzę na uczelni od rana do samego wieczora. Dam radę, bo kto jak nie ja. Z biegiem lat staję się coraz bardziej ambitna i niesamowicie mi się, to podoba. Jeżeli już o ambicjach mowa, to założyłam sobie kilka celów na ten miesiąc. Tutaj postanowiłam wypisać tylko trzy, ponieważ liczba znaków na fbl jest ograniczona. 

 

BILANS:

ŚNIADANIE: serek wiejski, 2x maca z serkiem kanapkowym, sałatą, pomidorem, papryką 

II ŚNIADANIE: brzoskwinia, mini śliwka

OBIAD: miseczka zupy brokułowej, dwa kawałki tarty brokułowej

PODWIECZOREK: nic

KOLACJA: 2 jajka, 2 x maca z serkiem kanapkowym, sałatą, trochę mozarelli, papryka

 

 

 

DIETA 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

SIŁOWNIA

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

NAUKA

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

 

DIETA:

Dieta jest dla mnie tematem rzeka. Teraz jestem na takim etapie, że chciałabym jeść po prostu normalnie. Zdrowo. Nie przejadać się. Wiem jednak, że muszę schudnąć dlatego postanowiłam ograniczyć kilka rzeczy. Chleb, makaron, majonez no i oczywiście słodycze. 

 

SIŁOWNIA:

Zamierzam chodzić trzy razy w tygodni. Wiem, że to mało, ale mam inne priorytety. 

 

NAUKA:

Zaplanowałam sobie cztery godziny nauki dziennie. W tym nauka na bieżące zajęcia na uczelni, a także powtórki na poprawę matury. Jednak już teraz wiem, że będzie ciężko, ponieważ w niktóre dni będę siedziała po 12 godzin na uczelni. 

 

 

Mam nadzieję, że to będzie bardzo udany miesiąc :)

Jutro poczytam, co tam u Was ;*