Czwartek, 11:31
Wczorajsze wyjście z dziewczynami było naprawdę świetne. Co prawda teraz mam kaca jak stad do Warszawy, ale fajnie było przynajmniej jeden wieczór spędzić na luzie, a nie z nosem w książkach.
Jedyne czego mogę żałować, to to że za bardzo się otworzyłam. Dlatego w najbliższym czasie więcej imprez nie planuję.
BILANS ZA WCZORAJ:
ŚNIADANIE: 1x maca, pasta ze słonecznika, mini papryka nadziewana serkiem
OBIAD: ryż, warzywana na patelnię, tofu, sałatka
PODWIECZOREK: miseczka kremu z pomidorów
Z ciekawości stanęłam dzisiaj na wadze. Byłam pewna, że po ilości alkoholu, którą wczoraj wypiłam będzie coś na plusie, ale miło się zaskoczyłam. Kolejny kilogram mniej :) Aktualnie waże 73kg, mam 170cm wzrostu.
Mam ochotę obejrzeć jakąś fajną komedię, więc korzystając z tego, że mam dzisiaj wolne, to zaraz sobie czegoś poszukam. Potem sprzątanie i nauka!
A na zdjęciu niebo ze wczoraj, było przepiękne !
Miłego dnia Wszystkim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz