nie mam przerwy od tych myśli
nie wiem skąd te myśli przyszły
bardzo wykańczające są te scenariusze
przez nie cierpienie niekiedy duszę
często przez to relacje psuje
bo przed myślami się nie hamuje
nawet jak wszystko dobrze się układa
kolejna okropna myśl się pojawia
chcę poczuć spokój
chce normalnie sypiać
ale jak mam z nimi wygrać?
w mej głowie ciągłe pytania
ale nie mam czasu zasięgnąć szczęścia
czy ja jestem na to skazana?
Brzmi znajomo? Ja nazywam to myślicą natręctw. Takie uporczywe myśli, które pojawiają się w nocy i nie pozwalają spać.
"często przez to relacje psuje
OdpowiedzUsuńbo przed myślami się nie hamuje
nawet jak wszystko dobrze się układa
kolejna okropna myśl się pojawia"
Tak, brzmi bardzo znajomo, za bardzo
to mój ulubiony fragment
Usuń