Środa, 21:39
Hejka!
Wstałam o 9, zebrałam się, ogarnęłam mieszkanie i na 12 poszłam na korki, potem od razu siłownia. W domu ugotowałam szybki obiad i zaczęłam się zbierać, bo miałam dzisiaj... randkę!
Wykąpałam się, ładnie wymalowałam, ubrałam i po 17 wyszłam z domu. Spotkałam się z chłopakiem z tindera. Chodziliśmy po rynku bite 3 godziny. No i cóż mogę powiedzieć. Miły chłopak, wydaje się bardzo normalny, ułożony, sympatyczny, ale... jakoś nie było pomiędzy nami chemii. Po randce bardzo nalegał żeby odwieźć mnie do domu, co było miłe, powiedział nawet, że mu się podobam i zapytał czy nie chciałabym się jeszcze spotkać. Zgodziłam się. Po pierwsze dlatego, że głupio mi było odmówić, po drugie jest bardzo miły, a po trzecie dlatego, że czasami jest tak, że potrzeba więcej czasu żeby kogoś poznać.
Prezent, który dostałam na święta od brata. Bardzo mi się podoba.
Dostałam też pieniądze od babci i zrobiłam dlatego zamówienie z shein i z sinsay. Planuje zrobić jeszcze w reserved i mohito, jutro się tym zajmę.
Wczoraj byłyśmy też z przyjaciółką na świątecznym jarmarku w Krakowie. Zjadłam kilka rzeczy.
Oscypek i pajda chleba ze smalcem
Kołacz ? (nie jestem pewna jak to się nazywa, zjadłam połowę) i żelek, też połowę
Dzisiaj jak byłam na korepetycjach, to moja uczennica miała pod opieką pieska babci. Boże jakie kochane zwierzątko! Cały czas spał mi na nogach.
Dostałam tę maseczkę w kalendarzu adwentowym od przyjaciółki i sobie myślałam "oj nie prędko jej użyję", a tu proszę taka niespodzianka!
A tak na koniec.... wiecie, że Lukas mnie zablokował na whats app? Wczoraj to zauważyłam i zrobiło mi się bardzo przykro. Co innego nie odzywać się do kogoś, a co innego zablokować tę osobę, zwłaszcza, że swojego czasu byliśmy sobie tak bliscy.
Trochę boli mnie głowa, za chwilkę łyknę jakoś tabletkę i jeszcze zrobię sobie na szybko coś do jedzenia. Wczoraj zaczęłam oglądać fajny serial "Alice in borderland", zamierzam kontynuować i położyć się dzisiaj wcześniej spać. Ostatnio ciagle budzę się w środku nocy, a przez to nie wysypiam.
Hej, pięknie wyglądasz. Jak nie pisałam, to i tak czytałam regularnie co u Ciebie i jestem na bieżąco. Przykro mi z powodu tego, co Cię spotkało w związku z Lukasem. Mam nadzieję, że już wiesz, że nie jest Ciebie wart i może lepiej, że wyszło to szybciej niż później,bo tylko zmarnowalabys czas. A nowemu randkowiczowi chyba warto dać szansę. Czasem nie od razu iskrzy. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli. Ps. ta Pandora to zawieszka do bransoletki? Świetna jest:)
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie to taka zawieszka do bransoletki :) też mi się bardzo podoba.
UsuńA randkowiczowi z pewnością dam szansę, zwłaszcza, że to fajny chłopak
Żenujące jest takie blokowanie drugiej osoby, szczególnie kiedy wasza relacja się już rozwinęła. Nie rozumiem dlaczego nie mógł po prostu napisać wprost co myśli, bo jak dla mnie pisanie o tym, że się czuje "presję" to żadne wytłumaczenie. Musiał o tobie myśleć, jeśli zdecydował się zablokować cię po czasie.
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę i przykro mi, że tak się w stosunku do niego pomyliłam.
UsuńJa akurat uważam, że o mnie nie myślał, ot co zobaczył w kontaktach i zdecydował się to zakończyć.
Bardzo słaba akcja z tym, że Cię zablokował.. Ale to tylko świadczy o tym, jak bardzo jest niedojrzały..
OdpowiedzUsuńCo do randki z Tindera, czy randek ogólnie - znajoma z pracy bierze ślub za kilka miesięcy z chłopakiem, z którego chciała zrezygnować po 1 spotkaniu, ale poszła kolejny raz i kolejny, i jest teraz naprawdę bardzo szczęśliwa, także myślę, że masz rację - czasem trzeba dać komuś drugą szansę.