niedziela, 18 grudnia 2022

1158 || Miałam być dzisiaj w innym miejscu

 Niedziela, 00:00



Hej!

To był dla mnie ciężki dzień. Byłam bardzo smutna, na dodatek mama rano zapytała mnie kiedy wybieram się do Wiednia. Myślałam, że pęknie mi serce. Zbyłam ją, bo nie chciałam o tym rozmawiać, zwłaszcza z nią. Tak w ogóle to trafiła z tym pytaniem, bo właśnie dzisiaj w planach była moja podróż. Boże, jeszcze nie tak dawno tak bardzo się cieszyłam na ten dzień. A co się dzisiaj wydarzyło? Pół dnia sprzątałam, a przez kolejną pracowałam nad zadaniem na studia. To nie powinno tak wyglądać. 

Zastanawiam się co bym teraz robiła gdybym rzeczywiście poleciała. Może już bym spała wtulona w niego, tak bardzo tęsknie za tym uczuciem...

Koniec o tym, bo znowu się rozkleiłam. 


Prezenty z kalendarza

Już od kilku tygodni nosiłam się z zamiar kupna zestawu do hybryd. Stwierdziłam, że będzie to prezent dla mnie od siebie z okazji świąt. Wieczorem poszłam do galerii i kupiłam zestaw z Semilaca


Wybrałam taki, bo był polecany na różnych forach ze względu na lampę. Jestem już po pierwszej próbie i muszę powiedzieć, że zrobienie hybryd było banalnie proste, ale ściąganie poprzednich, która robiła mi kosmetyczka, to jakiś koszmar... Męczyłam się z tym chyba dwie godziny... Ale było warto. Co prawda zalałam sobie trochę skórki, ale wiadomo, nie mam doświadczenia. Wybrałam taki kolor jaki zazwyczaj mam na paznokciach, czyli ciemny burgund. 

Piję teraz pokrzywę i zaraz poczytam przez chwilę książkę. Muszę się jakoś uspokoić, bo znowu jestem rozstrzęsiona. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz