piątek, 24 września 2021

707 || Raz się zdarzyło, więc znowu też może

 Piątek, 22:00


Hej!

Nie dość, że wstałam dzisiaj po 9, to jeszcze byłam bardzo zmęczona, na dodatek waga wzrosła. Od razu wiedziałam co to oznacza - okres. I nie pomyliłam się, godzinę później rzeczywiście go dostałam. Także do południa męczyłam się w łóżku, a potem mimo, iż nadal czułam się kiepsko, to posprzątałam całe mieszkanie. Późnym popołudniem zjadłam obiad, który został mi jeszcze ze wczoraj, poszłam do biblioteki, rossmanna i do babci.  Wieczorem poczytałam tylko książkę i poszłam wziąć kąpiel. Dzisiaj nie ćwiczyłam, ale zrobiłam ponad 16 tys. kroków i posprzątałam mieszkanie, więc wyjątkowo zaliczę to sobie jako trening. 

Bilans:

śniadanie: fit pancakes 

obiad: 50 gr makaronu pełnoziarnistego z sosem pomidorowym, warzywka

kolacja: sałatka z wędzonym łososiem i sosem czosnkowym; kubek zupy z proszku (serowa)

Lubicie oglądać youtuba? Ja często go włączam do gotowania i od kilku tygodni oglądam pewną kobietę, która miewa epizody depresyjne. Nie mówi tylko o tym, ale często się na tym skupia. Bardzo ją polubiłam, bo sama jakiś czas temu przechodziłam podobny okres. Ostatnio natomiast powiedziała zdanie, które aż mnie wbiło w ziemie. Powiedziała "raz się zdarzyło, więc znowu też może", nawiązywała tutaj do depresji. I pamiętam, że wtedy coś kroiłam i nagle w momencie przerwałam z szoku. Bo ja naprawdę nie brałam pod uwagę, że czas, który przeżywałam w pierwszej połowie roku może do mnie wrócić. Traktowałam to jako etap zamknięty, który więcej nie wróci. Takie krótkie zdanie, pierdoła można powiedzieć, ale zmusiło mnie do wielu przemyśleń. Muszę teraz wyjątkowo zadbać o swoje zdrowie psychiczne, odpoczywać, bo drugi raz czegoś takiego nie przeżyje i mówię to poważnie. 

Idę poczytać książkę. Wypożyczyłam dzisiaj "Hasztag" od Mroza :) 



3 komentarze:

  1. Warto mieć świadomość, że może wrócić, ale też głównie dlatego, że teraz będziesz już mądrzejsza o to doświadczenie. Można wcześniej zareagować, wyłapać schematy myślenia i zachowania, nie dopuścić by się znów pogorszyły. Pomóc sobie, gdy jeszcze jest na to czas i manewr działania.
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Youtube u mnie leci codziennie, jestem uzalezniona :p a jak nazywa sie jej kanal?

    Odpocznij, daj sobie czas, nie ma co wlasnie wywierac na sobie presji, w szczegolnosci, jak boli Cie brzuch
    Pod kocykiem najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanał nazywa się "Szusz", możesz znać, bo dosyć popularna kobieta. Niedawno rozstała się z mężem i przechodzi ciężki czas.

      Usuń