sobota, 16 listopada 2019

18. Tylko umarli widzieli koniec wojny

Sobota, 19:51


" Tylko umarli widzieli koniec wojny"

Uwielbiam ten cytat, porównanie wojny do ludzkiego życia. Mówiąc o wojnie nie mam na myśli żadnego konfliktu zbrojnego, a przezwyciężanie samego siebie, każdego dnia :) 

BILANS:
śniadanie- parówka sojowa, pół bułki z serkiem naturalnym, pastą warzywną, pomidorem, ogórkiem
II śniadanie - jabłko
obiad- zupa krem z marchwi; 3 plastry półtłustego twarogu, łyżeczka miodu
kolacja- bułka pita z warzywami 


Szybko zleciał mi ten dzień. Zaraz po napisaniu wpisu wzięłam się do nauki. Posiedziałam 1,5h nad rzymskimi paremiami, a potem ugotowałam zupę. Dzisiaj postawiłam na krem z marchwi. Był pyszny, sycący, a kalorii miał bardzo malutko - około 60 kcal w porcji. Po zjedzeniu uczyłam się na poniedziałkowe kolokwium z negocjacji międzynarodowych i tak czas zleciał mi do 17, przerwa na kolację i znowu usiadłam do nauki, przed chwilą skończyłam powtarzać wszystko czego się dzisiaj nauczyłam. Zrobię jeszcze jedną rudne powtórek przed snem. Teraz zmykam się wykąpać. Zrobię fioletową płukankę, nałożę maseczkę na włosy i na buzię :) 


1 komentarz: