Czwartek, 22:29
Haj!
Dzisiaj wstałam chwilkę przed 8, bo od 8:30 miałam godzinkę korepetycji. Potem od razu zajęcia na studiach, aż do 16:30. Po zajęciach szybko się zebrałam i poszłam do babci z okazji jej święta, po drodze wstąpiłam jeszcze do sklepu po dodatek do prezentu. W tym roku dostała kwiatka oraz miód o smaku czarnej porzeczki, który zamówiłam ze strony Lewandowskiej. Wyglądał super, spróbuje go następnym razem jak będę u babci i może sama też sobie zamówię. Do domu wróciłam po 19 i od razu się przebrałam i zabrałam za ćwiczenia. Miałam dzisiaj jakiegoś lenia, ale koniec końców zrobiłam świetny trening. Potem kąpiel, kolacja, ogarnianie mieszkania i teraz siedzę i piszę post :) Miałam jeszcze dzisiaj sprawdzać wypracowania na korepetycje, ale zostawiam to na jutro, a resztę wieczora mam zamiar spędzić oglądając Netflixa. Chociaż ostatnio stale Wam piszę, że "lecę obejrzeć serial/film", a wiecie jak to się kończy? Oglądam 15 minut i idę spać. Dzisiaj nie jestem jakoś super zmęczona, więc mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć coś do końca.
Aktywność fizyczna: 40 minutowy trening Kołakowskiej TEN oraz 3/14 dzień rozciągania do szpagatu (20 minut) TEN
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
BILANS:
9:30 - 3x kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem śmietankowym, president, mozarella light, pomidor, kabanos wegański
14:30 - sałatka z pieczonymi warzywami i tofu (sałata, pomidor, ogórek, kukurydza, papryka) + pół kostki pieczonego tofu, 2x mały ziemniak i marchewka (to upiekłam)+ sos na bazie jogurtu naturalnego i łyżki majonezu wegańskiego
18:00 - kawałek ciasta tiramisu (ale zjadłam tylko bitą śmietanę z wierzchu xd)
21:30 - omlet z dwóch jajek, 3 łyżek płatków owsianych, oliwkami, kukurydzą, pieczarkami i na wierzch trochę mozarelli light oraz pomidor
Zjadłam także w międzyczasie daktyla i gruszkę.
W ogóle poszłam za Waszą radą i dodałam jeszcze raz to ogłoszenie o korepetycjach (nawet podniosłam cenę o dyszkę) i zgłosiła się do mnie dziewczyna. Jutro mam z nią pierwsze zajęcia. Super! Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że znajdę jeszcze ze 2-3 osoby.
Uciekam i miłej nocki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz