Piątek, 14:30
Hejka!
Wczoraj się do Was nie odezwałam, bo kiepsko się czułam. Strasznie męczyła mnie alergia, zwłaszcza wieczorem. Całe oczy załzawione, swędzące uszy, katar... Dzisiaj natomiast jest już w porządku.
Środowy wieczór spędziliśmy z Szymkiem u mnie w domu, zjedliśmy tosty na kolacje, gadaliśmy i dosyć wcześnie się położyliśmy. Następnego dnia wstałam o 6:20, bo byłam już wyspana. Ogarnęłam się i godzinkę później wyszliśmy razem z S. On pojechał do pracy, a ja poszłam do kwiaciarni, bo musiałam zamówić wieniec na pogrzeb. Jak wróciłam to posprzątałam całe mieszkanie i chwilę po 10 pojechałam do galerii. Udało mi się kupić sukienkę i buty na wesele, które mam w przyszłym tygodniu. Później zjadłam sobie obiad, trochę odpoczęłam i na 17 poszłam na korepetycje do dziewczynek. Niestety już ostatnie w tym roku, bardzo żałuje, bo się niesamowicie z nimi zżyłam. Obie są kochane! Od ich mamy dostałam natomiast martini w ramach podziękowania, cieszę się, że o mnie pamiętałam to super miłe :) Wieczorem zjadłam ramen i oglądałam najnowszy sezon "Czarnego lustra".
Weekend spędzam u Szymka. Przyjedzie po mnie koło 17. Jestem już spakowana, byłam też na małych zakupach spożywczych w Biedronce i w piekarni. Pogoda za oknem jest świetna, więc mam nadzieję, że uda mi się namówić jeszcze S. na spacer lub badmingtona jeśli nie będzie zbytnio zmęczony.
Jeśli chodzi o poprzedni post i ten serek to ja chyba wypróbuję w wersji wege, ciekawa jestem czy mi wyjdzie no z jogurtu z migdałów, zrobię test tylko muszę gdzieś dorwać gazę, no tą ściereczkę:) wyglądasz bardzo sexy w tej sukience, super kobieco. Zazdroszczę Ci, że potrafisz tą kobiecość okazywać, moja przyjaciółka ma podobnie i jakoś mnie to przekonuje do wychodzenia z ogromnych t shirtow:) kwestia wagi chyba. Te prażynki kojarze za dzieciaka, jejuuu ale mi przypomniałaś:p pamiętam jak jeszcze babcia mi je robiła, ociekały tłuszczem ale były super dobre :) miłego weekendu 🤗
OdpowiedzUsuńPowodenia z tym serkiem, szczerze mówiąc to pojęcia nie mam czy wyjdzie :)
UsuńA jeśli chodzi o ubrania to ja też noszę duże t-shirty, ale zdecydowanie wole wyglądać bardziej elegancko :) Wszystko zależy od nastroju :)
Ładna sukienka, widać, że Twoja figura Cię cieszy, bo chcesz się wyróżnić. Śniadanie miałaś malutkie, nie przesadzaj, twoje posiłki są bardzo dobre objętościowo i przede wszystkim różnorodne, może dzięki temu mniej odczuwa się głód?
OdpowiedzUsuńŚniadanie może wydawać się małe, ale uwierz mi tak nie było. To był duży bajgiel, większy od mojej ręki :)
UsuńHeeeej! Dawno mnie u Ciebie nie było, ale przez ostatnie dni nadrobiłam posty aż od stycznia ;) Cieszę się ogromnie, że jesteś w (chyba można tak powiedzieć) szczęśliwym związku z Szymkiem. Wiem, że mieliście kilka niesnasek, ale to, jak sama kiedyś napisałaś, raczej norma w związku. Musicie się dotrzeć nawzajem.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że Twoje posty są mega motywujące. Do pracy, nauki, sprzątania, aktywności fizycznej i lepszego odżywiania! Dokładnie tego potrzebuję, więc będę częściej zaglądać :)
Mam nadzieję, że wypoczęłaś w weekend i do następnego posta! ♥
Jezu wszystkie posty?! To prawie 100.. hahah podziwiam
Usuń