środa, 31 maja 2023

1316 || Kolejny fajny dzień

 Środa, 23:23


Haj :) 

Niedawno pojechał Szymek, więc w końcu mogę się do Was odezwać.

Wstałam dzisiaj specjalnie wcześniej żeby na spokojnie wypić sobie kawkę na balkonie przed zajęciami. Udało mi się :) Miałam jedne zajęcia, później pojechałam do babci na obiad i wróciłam jeszcze na zajęcia. W drodze powrotnej do domu wstąpiłam jeszcze na straganik i do sklepu. Kupiłam truskawki, czereśnie, ogórki, paprykę i świeże pieczywo. Wszystko zaczyna się robić takie dobre! 

Udało mi się też dorwać ciasteczka digestive, czyli jedne z moich ulubionych. Kupiłam też jakąś nowość w postaci karmelowych, też dobre, ale jednak co klasyki to klasyki. W domu napiłam się kawki i niedługo później przyjechał Szymek. Trochę pogadaliśmy, zrobiłam nam na kolacje kanapki i obejrzeliśmy wspólnie film. To był bardzo miły wieczór, zwłaszcza zakończenie. 

Teraz idę spać, jutro czeka mnie intensywny dzień. Widzę się znowu z przyjaciółką i mamy załatwić kilka rzeczy, na 17 mam korki, a o 19 przyjeżdża po mnie Szymek. Weekend spędzamy u niego i powiem Wam, że już bym inaczej nie umiała. Chodzi mi tu głównie o matkę... Mimo że się ze sobą nie kłócimy, to ja nie potrafię z nią spędzać zbyt dużo czasu. W ogóle zapomniałam Wam powiedzieć! Gdy byliśmy z Szymkiem na komunii, to S. po wszystkim mi powiedział, że moja mama jest dwa razy taka jak jego. Zapytałam się co to znaczy, a on mi odpowiedział, że dwa razy gorsza i że się nie dziwi, że nie mogę z nią wytrzymać. Takie sytuacje jeszcze bardziej mi uświadamiają, że to nie ze mną jest problem i inni ludzie też to widzą. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz