niedziela, 18 sierpnia 2024

to będzie wymagający tydzień

 Niedziela, 18:17 



Hej! 

Mamy dopiero 18, a ja już jestem cała uszykowana na przyszły tydzień. Jedzenie gotowe, ciuchy przygotowane, ja też przed chwilą się już wykąpałam. To będzie dla mnie bardzo ciężki i wymagający tydzień i nie powiem - stresuję się tym bardzo! Jutro oraz w środę czekają mnie znowu dwa testy w pracy, które muszę zdać, bo one przyznają uprawnienia. Potem kolejny, już ostatni jest w następny poniedziałek. Pierwszy z nich zdałam, nawet z lekkim zapasem procentowym, więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że będzie tak i teraz. Ah nerwy mnie zjadają, bo bardzo mi zależy na tej pracy. Specjalnie się dzisiaj ze wszystkim wcześniej ogarnęłam, aby wieczór mieć już wolny na czytanie notatek. 

Proszę trzymajcie za mnie kciuki albo chociaż jakoś miło pomyślcie :) 

Jeśli chodzi o dzisiaj, to wstałam o 9:30, co oznacza, że spałam niemal 12h. Bardzo długo, ale też przez całą noc coś mi się śniło, a zauważyłam, że wtedy dłużej śpię. Potem to taki standard, czyli ugotowałam obiad i coś tam ogarnęłam. Oglądaliśmy też z chłopakiem serial "Outsider" na podstawie powieści Kinga, jest fajny, podoba mi się. Zostały nam jeszcze dwa odcinki do końca. 

Powiem Wam, że takie jeżdżenie pomiędzy dwoma domami zaczyna mnie męczyć. Ciagle się pakuje, rozpakowuję, czegoś zapominam. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to w listopadzie chciałabym się przeprowadzić, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Ogólnie to mam już zaplanowany do końca ten rok, uwzględniając wszystkie swoje postanowienia ze stycznia. Dzisiaj nie mam czasu, ale jutro myślę, że poświęcę dłuższą chwilę i Wam o tym opowiem. 



Maffinek
We wtorek ma urodziny i kończy 8 lat. 


Dzisiejszy obiad, czyli kotleciki siekane, które podsmażyłam na małej ilości oliwy i potem włożyłam do piekarnika. Zrobiłam je z kurczaka, kukurydzy i papryki. Do tego bataty i mizeria. To samo mam jutro do pracy. 


To jest akurat śniadanie dla chłopaka na jutro, ja zrobiłam sobie to samo tylko jeden kawałek chlebka bananowego. 


Śniadanie, które zrobił mi dzisiaj chłopak 


Wczorajsza pizza, która wyszła świetnie, ale mieliśmy ogromny problem ze zrobieniem jej na kamieniu. 


I chlebek bananowy, który wyszedł fenomenalnie! 

Uciekam. Poczytam teraz przez godzinę notatki, potem zrobię sobie przerwę na kolację, wrócę do notatek i na koniec dnia się zrelaksuje przy you tube. Jutro też zamierzam wcześniej wstać i się jeszcze pouczyć. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz