Piątek, 17:16
Hej!
Przed chwilą skończyłam pracę i czekam teraz w autobusie na odjazd. Dojazdy z pracy z czy od chłopaka są na prawdę świetne. Nie muszę się przesiadać, ciągle coś jedzie i zwyczajnie mam blisko. Bardzo to doceniam, zwłaszcza po ostatnim tygodniu.
Wczoraj byliśmy na festiwalu pierogów, było całkiem fajnie, ale tłoczono niestety. Trochę wystaliśmy się w kolejkach po poszczególne smaki.
Popołudnie spędziliśmy głównie na rozmowach, odezwał się mi ten czas w miesiącu kiedy wszystko analizuje. Nie był to jakiś fajny czas i myślę, że też przez to wczoraj nie odpoczęłam aż tak jakbym mogła. Nadrobię z pewnością w weekend. Jeśli w ogóle o weekendzie mowa to nie mamy zbytnich planów, ale myślę, że coś się wymyśli, bo bardzo nie chcę siedzieć w domu.
Dzień w pracy minął mi bardzo, ale to bardzo szybko, bo byłam zajęta. Ale to super! Teraz odpalam muzykę i jadę do chłopaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz