Piątek, 11:01
Wczoraj miałam jakiś dziwny dzień. Na polu było szaro, buro i ponuro i taki też był mój humor. Coś jednak udało mi się zrobić. Przede wszystkim posprzątałam swoją sypialnie, ale tak porządnie porządnie. Ułożyłam kilka rzeczy na nowo i jestem zadowolona z efektu, czuć tutaj świeżość, a to ważne przed kolejnym rozdziałem życia jakim jest rozpoczęcie nowej pracy.
Zrobiłam sobie też piękne, liliowe paznokcie, mój ulubiony kolor i byłam na zakupach w Biedronce. Kupiłam masę rzeczy, ledwo to wszystko doniosłam. Wiele także już na przyszły tydzień, bo zgodnie ze swoim postanowieniem zamierzam wrócić do gotowania sobie domowych obiadków do pracy.
Obejrzałam wczoraj kilka odcinków nowego serialu - "Most nad Sundem", ma bardzo dobre opinie i mi też przypadł do gustu. Natomiast wieczorem przyjechał chłopak i razem oglądaliśmy "Ród smoka", który jest bardziej niż świetny.
Dzisiaj w planie mam posprzątanie całego mieszkania, upieczenie ciastek dla brata oraz zrobienie tortilla de patatas. Muszę się też zastanowić co ugotować na weekend i przyszły tydzień, aby mieć pewność, że mam wszystkie składniki. Zapewne będę też oglądać ten nowy serial, cieszę się, że w końcu znalazłam coś w swoim guście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz