Niedziela, 21:39
Hejka dziewczyny!
O 10 miałam dzisiaj korepetycje, później zrobiłam mały meal prep. Przygotowałam sobie placuszki z jabłkiem, kotleciki z tofu, warzywa, a także galaretkę. Zajęło mi to jakieś dwie godzinki.
Tutaj możecie widzieć efekty mojej pracy.
Później zrobiłam sobie nowe paznokcie.
Tym razem mocno je skróciłam i wybrałam jasny, różowy kolor.
Robienie hybryd tak bardzo mi się spodobało, że zmieniam kolor praktycznie co tydzień. To chyba mój najlepszy zakup w poprzednim roku.
Moje dzisiejsze śniadanie.
Ciemne pieczywo, połówka małego awokado, jajko sadzone i koperek!
Dzisiaj minęło nam 100 dni w związku. Czy wiecie, że w niektórych kręgach kulturowych nie świętuje się razem rocznic, a właśnie 100 dni, 200 dni, 300 dni itd. Jest tak np. w Korei :)
Ja cały weekend miałam spędzić u Sz. Ale okazało się, że w piątek ma jakieś wyjście z pracy, a w sobotę był na urodzinach u znajomego. Niby było mi trochę przykro, bo wcześniej umówił się ze mną, ale z drugiej strony zapytał się "czy może iść" (dosłownie), także myślę, że nie mogę mieć o to żadnych pretensji. Już dawno nie spędzaliśmy razem całego weekendu, ostatnio jak się widujemy, to tylko na kilka godzin, więc uzgodniliśmy, że kolejny poświęcamy tylko dla siebie :) Obojgu nam się to przyda!
Wczoraj też zaproponowałam Sz. wprowadzenie pewnego zwyczaju do naszego związku, a mianowicie chodzi o randki. Będziemy chodzić na dwie randki w miesiącu, jedna w domu, a druga poza domem. Jedną organizuję ja, a drugą on. Widziałam to wiele miesięcy temu na tik toku i bardzo mi się spodobało, a ostatnio sobie o tym przypomniałam. Myślę, że to świetny pomysł!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz