sobota, 2 września 2017

 Sobota, 21:04

 

 

Na zdjęciach widzicie kilka stron z mojego Bullet Journala. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie wygląda on pięknie, ale naprawdę bardzo się staram i pomału dochodzę do wprawy. Wiem już czego muszę unikać, niestety większości cienkopisów, bo jak widzicie przebijają. Następnym razem postawię na zeszyt z lepszymi kartkami. 

Wiele osób uważa, że jest to marnotrastwo czasu. Moim zdaniem coś co sprawia, że stajemy się lepsi jest zaliczką na naszą przyszłość, a nie żadnym marnotrastwem. 

 

Pierwsze zdjęcie. 

Jak widziecie są to moje wrześniowe nawki, czyli kilka rzeczy nad którymi chciałabym popracować w tym miesiącu. 

Pielęgnacja: Całodniowe spa w ogóle nie sprawdza się w moim przypadku, zwyczajnie szkoda mi czasu. Dlatego codziennie wykonuję tylko jedną rzecz. Przedwczoraj maska na włosy, wczoraj maseczka na twarz, a dzisiaj pilling. Jedyne z czym mam problem, to balsam po kąpieli. Strasznie nie lubię tego robić. 

Nauka: Dziękuję samej sobie, że zdałam wszystkie egzaminy w zerowym lub pierwszym terminie. W przyszłym roku zamierzam poprawiać i dopisywać przedmioty maturalne. Podzieliłam sobię całą naukę i zamierzałam zacząć dopiero od października, ale może uda mi się przerobić przynajmniej małą część w tym miesiącu. 

Wiadomości: Mój kierunek studiów wymaga tego bym była na bieżąco z wiadomościami ze świata. 

Siłownia: Minimum trzy razy w tygodniu. Poniedziałki, środy, piątki. 

Czytanie: Kiedyś potrafiłam czytać kilka książek w tygodniu,  teraz kompletnie nie mam na to ochoty. Era Netflixa wzięłam górę i zdecydowanie wolę obejrzeć jakiś dobry film lub serial. Jednak postawiłam sobie za cel czytanie przynajmniej kilku stron dziennie. Póki co średnio mi wychodzi. 

Fotoblog: Codzienny wpis w ramach spisywania moich wspomnień. 

Sprzątanie: 15 minut dziennie dla pięknego i czystego domu. Mam nadzieję, że dzięki temu zawsze będę miała porządek. 

 

Drugie zdjęcie.

Chciałabym chodzić spać i wstawać codziennie o tych smaych godzinach, a także ograniczyć ilość snu. Potafię spać po 10h dziennie i to się musi skończyć. 

 

Trzecie zdjęcie. 

Kilka zasad, którymi będę się kierować :) 

 

BILANS:

ŚNIADANIE: sałatka ogórkowa, 2 crunchelle z pastą tofu

II ŚNIADANIE: kawałek ciasta drożdżowego

OBIAD: cukinia zapiekana z pieczarkami, sosem pomidorowym i serem żółtym

PODWIECZOREK: 2 kulki mocy (orzech, daktyle, kakao), garść winogron, dwie śliwki

KOLACJA: sałatka ogórkowa, dwie crunchelle 

 

 

Znowu oglądam Milczenie owiec. Nie wiem, co takie jest w serii filmów o Hannibalu Lekterze, ale naprawdę je uwielbiam. Hopkins jest moim zdaniem genialnym aktorem, jego rola jest świetnie zagrana. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz