niedziela, 5 lutego 2023

1204-1206 || Kolejny świetny weekend

 Niedziela, 22:15



Haj dobry wieczór :)

Mój weekend właśnie dobiega końca. Czy sobie odpoczęłam? Nie wiem. Ciężko to stwierdzić, bo czuję, że w tygodniu roboczym za mało robię żeby potem zasługiwać na wolny weekend. Dlatego pomyślałam sobie, że tym razem bardzo się postaram żeby potem docenić wolność. Zwłaszcza, że kolejny weekend świetnie się zapowiada. 

Piątek minął mi bardzo szybko. Z rana posprzątałam całe mieszkanie, byłam na szybkich zakupach, spakowałam się, zrobiłam mamie paznokcie i się ogarnęłam. Szymon przyjechał po mnie chwilę po 20, ten dzień spędziliśmy standardowo. Zazwyczaj siedzimy, gadamy, coś oglądamy i jemy. Poszliśmy spać chyba koło 1 i wstaliśmy już o 9. Ale jak zwykle długo leżeliśmy w łóżku i dopiero o 12 zjedliśmy śniadanie. Zrobiłam nam szakszukę. Potem pojechaliśmy na spacer, ale trwał on może ze 40 minut, bo było tak niesamowicie zimno... Masakra. Ogólnie chcieliśmy w ten weekend znowu jechać w góry, ale jest duże zagrożenie lawinowe, a park narodowy w ogóle zamknęli. W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze na szybkie zakupy, w domu obiad (tortilla) i wzięliśmy się za szukanie wyjazdu. Nie wiem czy pamiętacie, ale to mój prezent z okazji urodzin od Szymona. Wybraliśmy dwa kierunki. Jeden to Włochy, a drugi Bułgaria, ten drugi wychodzi jak za darmo, więc myślę, że na to się zdecydujemy. Bardzo się cieszę! Dzisiejszy dzień spędziliśmy w domu, głównie oglądaliśmy Biuro. 


Po lewej piątkowe przekąski, czyli oscypek, te wędzone warkocze, winogronka, chipsy z guacamole. A po prawej dzisiejsze śniadanie, czyli twaróg, chrupkie pieczywo oraz warzywa. 

W następny weekend planujemy być już bardziej aktywni. W ten było tak zimno, że ciężko było gdzieś wyjść. Zamierzamy zrobić domowe sushi, a także iść do escape roomu. Szymon obiecał mi też jakąś niespodziankę. Jestem ciekawa co zorganizuje. 

Dobra dziewczyny! Uciekam spać! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz