wtorek, 12 kwietnia 2022

907-908 || Pyyyyycha obiad

 Wtorek, 22:57



Odwołali mi dzisiaj 2 zajęcia na uczelni, a na jedne nie poszłam, bo uznałam, że nie opłaca się jechać. W zamian za to zrobiłam niemal całe zadanie na zamówienie i popracowałam trochę nad swoją prezentacją. Miałam też korepetycje i spotkanie w ramach projektu naukowego, który ostatnio realizowałam. Za ćwiczenia wzięłam się dopiero po 21, ale trening odhaczony. Był świetny. To już 9 dzień aktywności fizycznej pod rząd i dobrze mi z tym. Przypominam, że moim wyzwaniem jest 21 dni :) Zobaczymy jak mi to wyjdzie. Przed chwilą byłam też umówiona z koleżanką na zrobienie projektu na studia, ale finalnie przełożyła to na juro. Dla mnie w sumie lepiej, bo już jestem zmęczona. Myślę, że obejrzę jeszcze jakiś film dla relaksu i przed północą położę się spać. Aktualnie siedzę z maseczką na twarzy :) 


A teraz trochę jedzonka :) 



Ostatnio robiłam gofry z ciasta francuskiego. Wystarczy włożyć kawałek do gofrownicy i wychodzi pycha! Tutaj akurat trochę blady, ale i tak bardzo mi smakował.


Cienkie wafle ryżowe z serkiem, jajkiem i warzywami. 


Krem z pomidorów i tortilla z warzywami i kotletami sojowymi a'la gyros


Bułka z oscypkiem i burakiem; szakszuka na pomidorach i szpinaku 


Tosty z serem i ketchupem i szakszuka (ta wyszła mi pycha)


I dzisiejszy obiad. Oj bardzo mi smakował. Jutro robię to samo. 
Na patelnię wrzuciłam suszone pomidory, cebulę i czosnek. Następnie dodałam tofu wędzone i podsmażyłam. Później kukurydza, ciecierzyca i szpinak. Wszystko doprawione do smaku. Wyszło przepyszne. 


6 komentarzy:

  1. Ja powinnam do Ciebie przychodzić na jedzenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i zapraszam, chciałabym mieć dla kogo gotować :)

      Usuń
  2. Zawsze podziwiam Twoje posiłki :) Co dajesz do szakszuki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jeśli chodzi o szakszukę to różnie, przede wszystkim ma być objętościowa. Taka moja ulubiona wersja to pomidory, szpinak i oliwki :)

      Usuń
  3. Rób fotki zarcia na instagram, zbijesz miliony monet, aż mi ślinka leci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że jest tyle innych kont o tej tematyce, że nie miałabym szans. Ale dziękuję za komplement :)

      Usuń