czwartek, 10 kwietnia 2014

 Jestem trzecia. Kurawa. Jakim cudem ona wciąż jest przede mną?! Wydawało mi się, że mam od niej lepsze oceny. 

Never good enough

Po zebraniu wszystko okej, mama jest zadowolona, babcia jest zadowolona, tacie to zwisa. A co ze mna? Stale za mało, nie można być wystarczająco dobrym uczniem, tak samo jak nie można być wystaraczająco ładnym.

Jutrzejszy sprawdzian z biologii będzie na piątkę. Trzymajcie mnie za słowo, bo tu wrócę i się tym pochwalę.

 

N. niemiłosiernie mnie wkurza (nie tylko dlatego, że jest ode mnie lepsza) jest potworną kłamczuchą, ale o tym to już kiedyś pisałam. Wczoraj znowu wystawiła mnie do wiatru. Wrr..

 

Jutro po szkole zaczynam OGROMNE porządki świąteczne, w koszu wyląduję masa rzeczy, bym w kończu mogła mieć pokój marzeń ... hahaha. 

 

Chudego ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz