Wtorek, 23:56
Dodaje szybciutko wpis i uciekam spać, bo jutro czeka mnie kolejny długi dzień. Wstałam dzisiaj jakoś po 8, trochę pokręciłam się po domu, obejrzałam odcinek Czarnobyla (świeeetny), a koło 12 poszłam do babci, jak w każdy wtorek. Tak jak myślałam, najadłam się jej obiadem za wszystkie czasy. Na dodatek moja babcia jest taka, że jak nie wezmę dokładki, to myśli, że mi nie smakowało xd Zrobiłam jej zakupy, pranie i takie tam, a koło 16 zebrałam się już do domu. Potem spotkałam się z Kamilą, kupiłyśmy prezent dla naszej koleżanki, która urządza umprezę urodzinową w piątek, a potem poszłyśmy do Forum na piwko. Było na prawdę genialnie. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłyśmy tylko we dwie na jakimś wyjściu, świetnie nam się gadało . Czas zleciał nam tak szybko, że w domu byłam dopiero po 23, ale tak jak mówię, atmosfera była genialna :)
BILANS:
ŚNIADANIE: 3x wasa z pasztetem sojowym, pomidorem, kiełkami (132 kcal)
II ŚNIADANIE: nektarynka (30 kcal)
OBIAD: zupa ogórkowa; 2 ziemniaki, łosoś na parze, mizeria (około 579 kcal)
PODWIECZOREK: garść czereśni (50 kcal)
+ dwa piwa Fortuna (około 490 kcal)
SUMA: około 1281 kcal
Kolejny bilans z serii "około", ale nie miałam możliwości wszystkiego zważyć. Radzę sobie jak umiem :) Teraz lecę spać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz