poniedziałek, 2 października 2023

ostatnie i następne dni

 Poniedziałek, 10:33



Hej!

Przez weekend już się do Was nie odezwałam, ale robię to teraz. W piątek zrobiliśmy z S. bardzo dobre sushi, napiliśmy się winka i spędziliśmy miło wieczór. Kolejnego dnia pojechaliśmy na zakupy do galerii. Dostałam od Szymka nową pandorę, jest przepiękna! Napewno na dniach Wam pokażę. Kupiliśmy też deskę do prasowania, w domu okazało się, że jest wadliwa, więc pojechaliśmy zwrócić i kupiliśmy inną. Zjedliśmy późny obiad, a ja wieczorem poprasowałam. Bardzo to lubię. Chciałabym Wam czasami powiedzieć, że jestem wyzwoloną feministką, ale w rzeczywistości lubię być kurą domową. Lubię gotować, sprzątać, prasować, prać, piec itd. Nic na to nie poradzę. 

Wieczorem długo z Szymkiem rozmawialiśmy. Dowiedziałam się, ku mojemu zaskoczeniu, że S. nie miał wcześniej dłuższego związku przede mną (zresztą ja też). Jedynie jakieś 2-3 miesięczne relacje. Powiem Wam, że trochę dało mi to do myślenia. Kiedyś się przejmowałam tym, że Szymon jest taki niechętny do przedstawiania mnie rodzinie czy przyjaciołom. Ale patrząc na to, że wszystkie jego relacje z ostatnich +10 lat kończyły się po zaledwie kilku tygodniach, to trochę bardziej to rozumiem. Teraz uważam, że na wszystko przyjdzie pora, mi się nigdzie nie śpieszy. 

Wczoraj miałam korepetycje z dziewczynką, którą uczyłam od czasu do czasu w poprzednim roku. Resztę dnia spędziłam na gotowaniu, a później leżeliśmy z S. na kanapie. Taka o to niedziela. 

Za chwilkę powysyłam kolejne ogłoszenia o pracę. W środę jestem umówiona na jedną rozmowę. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dostanę pozytywną odpowiedź. Trochę się tym stresuję, ale jednocześnie staram się myśleć pozytywnie. Także jestem pewna, że w tym miesiącu dostanę świetną ofertę! Tak trzeba myśleć. 

Później zapakuje prezent dla Szymka, bo jeszcze tego nie zrobiłam. Widzimy się już w środę i spędzimy ze sobą kilka dni z okazji jego urodzin. W czwartek mamy zamiar pojechać na termy i na sushi, w piątek z kolei w góry. 


Teraz dodaję trochę jedzenia z ostatnich dni. 


Nasze ulubione ciasteczka.
Brownie słony karmel i snickers. 


Devolay z frytkami z piekarnika i mizeria


Kanapki z serkiem śmietankowym, łososiem i awokado


Mini kanapeczki kolorowe z jajkiem przepiórczym 


Omlet z płatków owsianych + rukola z pomidorkami 


Omlet polany takim ketchupem


Kotlet schabowy z kulkami ziemniaczanymi i surówką


Kanapki z serem i kiełbaską + rukola z pomidorami 


Pałki z kurczaka z frytkami i sałatą


Domowe rogaliki z takiej tubki, którą kupiłam w Aldi. Powiem Wam bardzo fajne wyszły. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz