środa, 4 grudnia 2019

#35 Jak koń po westernie

Wtorek, 23:49


Dzisiaj dodaje wpis na szybko i uciekam spać, bo jestem dosyć zmęczona. 
Odwołali mi dzisiaj pierwsze dwa zajęcia, więc wstałam dopiero o 8:30. Zjadłam na spokojnie śniadanie, ogarnęłam się pobawiłam z kotem, przed wyjście udało mi się także posiedzieć chwilkę nad projektem z doktryn politycznych. Pierwsze zajęcia miałam od 11:30 do 13, potem pojechałam na drugą uczelnię na wykład, który skończył się o 15:30. Dzisiaj dla odmiany, zamiast do czytelni, poszłam do kawiarni, aby się pouczyć. Wypiłam pyszne cappuccino na mleku sojowym, uwielbiam kawę z ekspresu, szkoda, że nie mam w domu. Posiedziałam tam jednak tylko 40 minuty, bo musiałam uciekać na konwersatorium z drugiego kierunku. Po zajęciach pojechałam jeszcze raz na UJ, bo organizowana była prelekcja, w której bardzo chciałam uczestniczyć - "Czy istnieje zbrodnia doskonała". Akurat omawialiśmy temat zagadki kryminalnej, którą bardzo dobrze znam z podcastów, więc nie dowiedziałam się niczego nowego, ale i tak cieszę się, że poszłam. Z uczelni wyszłam przed 20, w drodze powrotnej wstąpiłam jeszcze do biedronki, w planie były też zakupy w pepco, ale niestety zamknęli mi przed nosem. Do domu weszłam przed 21 i od tej pory zasuwam jak mały samochodzik. Zjadłam, wykąpałam się, przygotowałam materiały na jutro, posprzątałam i skończyłam projekt z doktryn.. Piszę bilans i uciekam spać :) 

BILANS:
8:40 - 3x wasa, parówka sojowa, 2x mini papryczka
13:05 - jogurt sojowy, łyżka miodu, kilka truskawek i śliwek mrożonych
18:40  - 2x mandarynka, 4x żelki 
21:10- warzywa na patelnie, tofu, kasza 


W najbliższym czasie katedra prawa karnego organizuje jeszcze kilka podobnych wykładów i także mam zamiar się wybrać :) 


14 komentarzy:

  1. I w takich chwilach żałuję, że nie mieszkam w Krakowie! Chętnie wybrałbym się na któryś z takich wykładów - wprost uwielbiam tematykę true crime. Jakiej sprawy dotyczyła prelekcja?
    Ila ja bym dała za tak idealny bilans! Chyba zrobię wreszcie coś z tofu, zainspirowałaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także uwielbiam taką tematykę, na mojej uczelni szczególnie cieszy się dużym zainteresowaniem. Sprawa dotyczyła Roberta Wójtowicza, chłopak zaginął w latach 90 w miejscu, które jest dosłownie rzut beretem ode mnie. Na spotify jest o nim podcast :)

      Usuń
  2. Ja także uwielbiam taką tematykę, na mojej uczelni szczególnie cieszy się dużym zainteresowaniem. Sprawa dotyczyła Roberta Wójtowicza, chłopak zaginął w latach 90 w miejscu, które jest dosłownie rzut beretem ode mnie. Na spotify jest o nim podcast :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fascynuj mnie te tematy, więc również zapytam. O jakiej sprawie była mowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiliśmy o sprawie Roberta Wójtowicza :) Bardzo ciekawy przypadek!

      Usuń
  4. Bilans piękny. U mnie na uczelni nic takiego się nie dzieje. W mieście też w sumie nie, mam nadzieję, że za 3 lata stąd wybęde. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja studiuje na dwóch uczelniach. Na jednej też nie ma żadnych dodatkowych wykładów, no przynajmniej takich, które by mnie zainteresowały. Ale na UJ jest tego peeeełno, każdy znajdzie jakąś tematykę dla siebie.

      Usuń
  5. Intensywny i pracowity dzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo, nadal jestem zmęczona po wczorajszym dniu xd

      Usuń
  6. Fajna sprawa z tymi wykładami, sama bym chętnie na coś takiego poszła. Też uwielbiam kryminalną tematykę i subskrybuję każdy kanał na YouTube o takiej tematyce, jaki tylko znajdę.
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także! Bardzo lubię Karoline Anne- zagadki kryminalne i niedigetyczne, tak samo lubię słuchać podsactów kryminatorium na spotify :)

      Usuń
    2. Polecam Wam też Dziewczyny podcast Justyny Mazur "Piąte: nie zabijaj", jeżeli jeszcze nie znacie. Mega interesujące sprawy i profesjonalizm prowadzącej.

      Usuń
    3. Oo dzięki wielkie :) Dodałam sobie na spotify

      Usuń
  7. Ja właśnie nawet po tym wykładzie nie wiem, czy istnieje ta zbrodnia doskonała, czasami wydaje mi się, że tak skoro sprawcy wielu tysięcy zbrodni nie są znani.
    Ja do zakupu ekspresu do kawy to już się chyba rok przymierza. Wydaje mi się, że jednak to za drogi prezent żebym mogła o niego prosić, planuje sobie co miesiąc odkładać trochę grosza i w końcu kupię :)

    OdpowiedzUsuń