sobota, 14 września 2024

Nowy nabytek.



 Sobota, 07:44 

Hej! 

Wstałam jeszcze przed 7, ale leżę sobie w łóżku i korzystam z wolnego czasu. Za chwilkę pójdę się ogarnąć i przygotuję nam śniadanie. 

W pracy w porządku, coraz więcej się uczę, ale wiele rzeczy to dla mnie wciąż czarna magia. Cieszę się z projektu, na który trafiłam. Ogólnie cieszę się ze wszystkiego w tej pracy. Z miejsca, w którym jestem, z pięknego, nowoczesnego biura, z ludzi, z tego, że blisko mieszka chłopak, że super zarabiam, że mam fajne stanowisko. Zmiana pracy to był strzał w dziesiątkę, taka lekcja dla mnie, że czasami warto ryzykować. 

Wczoraj po pracy umówiłam się z chłopakiem w sklepie. Zrobiliśmy zakupy spożywcze, trochę odpoczęliśmy i pojechaliśmy na kolację. Taki oto piątek :) Aa prawie zapomniałam! Kupiłam sobie wczoraj prostownicę! Już ją testowałam i jest świetna! 


Zdecydowałam się na taką. Widziałam bardzo dobre opinie, włosy są po jednym przeciągnięciu idealne wyprostowane i gładkie. Kosztowała 200 zł, więc myślę że dobra cena. 

Dzisiaj mam w planie zrobić sobie paznokcie. Chciałam się umówić do kosmetyczki, ale w ogóle nie ma wolnych terminów, także zostaje mi działać samej. Jedziemy też dzisiaj na obiad do jakiejś fancy restauracji, więc mega się cieszę! 

Okej! Lecę robić śniadanie i się ogarniać :) miłego weekendu! 




2 komentarze:

  1. Też mam tą prostownicę, akurat na zbyciu :p chyba jest dobra, tylko ja mam kręcone włosy to u mnie i tak byly przepalone na najniższej temperaturze. U ciebie super powinno działać, bo masz mawet proste i widać, że grube i zdrowe włosy. Ps nowy kolor i cięcie bardzo Ci pasuje, jak nowq osoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja mam właśnie proste włosy, a prostownicę kupiłam głównie żeby układ grzywkę i tak kilka razy przejechać włosy, aby były bardziej wygładzone. Dziękuję też za komplement, ja sama się w nich dobrze czuję i taka zmiana była mi potrzebna.

      Usuń