wtorek, 1 września 2020

310 || Pierwszy dzień nowego wyzwania

 Wtorek, 21:24


Dzisiaj pojawiło się trochę lenistwa, za nic nie mogłam się chwycić. Udało mi się jednak skończyć poprawki w licencjacie oraz przemeblować pokój, z obu rzeczy jest bardzo zadowolona. Teraz siedzę i oglądam nowy sezon Trinkets, a potem będę kończyć Jestem mordercą, czyli bardzo luźny wieczór. 


BILANS:


2 kromki chleba żytniego zaparzanego z serkiem śmietankowym, hummusem buraczanym, pomidorem i cebulą, jajecznica z dwóch jajek, papryka żółta


Sałatka: mix sałat, 50 gr makaronu durum, ogórek, pomidor, papryka, kukurydza; sos z łyżki oliwy, soku z cytryny i przypraw

Rosół na wywarze z warzyw z makaronem i pietruszką 


2 kawałki domowej pizzy z papryką, mozarellą, fetą, kukurydzą i wegańskim mięsem 

aktywność: 30 minut jazdy na rowerku stacjonarnym 

Dieta
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

Aktywność fizyczna
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31



2 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję :) Nie, niestety nie mam i raczej nie będę zakładać, myślę że blog mi wystarcza w zupełności, ale bardzo miło, że pytasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. !!!!! To jedzenie tak smakowicie wygląda...mniam!

    OdpowiedzUsuń