poniedziałek, 9 stycznia 2017

 22:34

 

Ten poniedziałek był bardzooo długi. Na szczęście właśnie połozyłam się w łóżku z laptopem i mam chwilę czasu dla siebie. Kolos z angielskiego poszedł średnio, smutne bo spędziałam wczoraj nad tym dużo czasu, ale staram się tym nie przejmować. Dostałam także terminy ostatnich egzaminów i jak dobrze pójdzie, to 7 lutego będę już po sesji. Oby! Mam na ten tydzień zaplanowane sporo nauki i jeżeli przynajmniej część z tego uda mi się zrealizowac, to będę bardzo zadowolona. 

 

W przerwie pomiędzy zajęciami doszkalałam się w zakresie weganizmu. Wspominałam już o tym, że przestałam jeść mięso i teraz mocno ograniczam nabiał? Chyba nie. Staram się szukać inspiracji obiadowych w internecie, bo juz naprawdę nie mam pomysłu na to co mogłabym jeść. W prawdzie inspiracji w internecie jest mnóstwo, ale nietstey muszę oszczędzać pieniądze na siłownie, więc budżet mam trochę ograniczony. Tak czy inaczej z głodu nie umrę. W lecie kiedy owoce i warzywa będą tanie jak barszcz będę mogła zaszaleć.

 

Wykorzystam to, że jutro nie muszę zrywać się z łóżka o szóstej i pójdę poszukać jakiś fajnych treningów! Na siłowni jest tyle maszyn, a ja nie wiem jak mogłabym je wykorzystać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz