15:05
129 dni do 18 urodzin
98 dni do świąt
DAY:17
W końcu coś ruszyło z miejsca i mogę się Wam dzisiaj pochwalić 5 z wosu oraz dobrze napisanym sprawdzianem z majcy ;) Stety/niestety z polskiego nie pytała, więc nie miałam się do czego zgłaszać. Zaraz idę uczyć się na kartkówkę z angielskiego, bo ta dwója ładnie nie wygląda.
Mam chyba nadal coś z dziecka. Stale nie wiem czego chce. Kiedyś pragnęłam samotności, a teraz smutno mi jest gdy w szkole nie mam prawie nikogo z kim mogłabym porozmawiać. Muszę sobie to wszystko przemyśleć i zająć jakieś konkretne stanowisko w tej sprawie.
BILANS:
śniadanie - dwie małe kanapki z dżemem truskawkowym
obiad- kurczak w płatkach górskich, 4 łyżki kaszy, surówka
podwieczorek - kilka hebratników
kolacja - 2 parówki, dwie kromki chleba z dodatkami
Miło mi się wczoraj zrobiło, gdy mama przyjechała po mnie do szkoły ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz