Zdecydowałam, że pójdę jeszcze te trzy ostatnie dni do szkoły, przecież już nigdy więcej tam nie wrócię, co mi szkodzi? Poza tym muszę domknąć wszystkie sprawy z ocenami. Niestety zostałam z 2 z fizyki, oh teraz to się nawet modlę żeby mieć tą dwójkę. Pisaliśmy w ubiegłym tygodniu kartkówkę, poszła mi bardzo dobrze z początku myślałam, że dostanę 5, ale ta babka naprawdę ocenia BARDZO surowo. Wyszedł mi taki sam wynik jak innym, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Nie przeżyłabym poprawki w sierpniu, to nie na moje nerwy. W sumie nie wiem, co mogłam zrobić źle na tej kartkówce, to tylko jedno zadanie. Będzie dobrze.
Z majcy za to pięknie wyszłam na trójkę, zostaje mi jeszcze tylko odpowiedzieć, ale to pestka ;)
Z EDB na pierwszy semestr miałam niższą średnią niż teraz i dostałam 5, teraz mam wyższą i mam 4, muszę podejść do pana w środę. Wiem, że lichy przedmiot, ale średnią mi podwyższy ;) We wtorek ostatni sprawdzian w tym roku i tak co bym nie dostała z tego angielskiego wyjdzie mi 4.
To chyba jeden z ostatnich wpisów dotyczących szkoły i moich ocen. Wiem, że strasznie przynudzam, przepraszam.
Idę odrobić lekcję, później do kościoła, a na 4 na pierwsze urodzinki kuzyna <3
https://www.youtube.com/watch?v=bpOSxM0rNPM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz