Przez dzisiejszy stres zupełnie zapomniałam Wam się pochwalić. Dostałam dzisiaj 3 ze sprawdzianu z majcy, jedna z najwyższych ocen. No niestety tylko takie są w klasach humanistycznych ;) Oprócz tego wpadło +4 i 5 z polskiego. Z więszkości przedmiotów mam już jasną sytuację, jutro wyjaśni się co z PP i WOSem i fizyką. Trzymajcie za mnie kciuki proszę, jestem dość dobrze przygotowana, ale to nie zaszkodzi ;)
Perspektywa dwu miesięcznych wakacji wydaje się być tak blisko. 26 dni <3 Chciałabym by te wakacje były jeszcze lepsze od poprzednich, bardziej aktywne, produktywne. W tamte poza sprzątaniem nie wiele robiłam.
Wyobrażam to sobie już teraz. Jak wstaję koło godziny 9, idę na spokojnie zjeść śniadanie potem wracam do łóżka i oglądam odcinek ulubionego serialu. Ubieram się, maluję i wyruszam na długie wycieczki rowerowe albo jakieś zakupy. Po powrocie obiadek (przysięgam, że przez całe wakację nie zjem ryżu z warzywami na patelnię, to danie już tak strasznie mi zbrzydło), postaram się często chodzić na targ, by wszystko było świeże. Po krótkim odpoczynku zestaw ćwiczeń, a później relaks z książką na balkonie. Długie wieczory...
Ale najbardziej tęsknie za beztroską...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz