środa, 29 marca 2023

1257 || Foodbook w zdjęciach

 Środa, 22:15



Hejka dziewczyny!

Wstałam dzisiaj jeszcze przed budzikiem, dzięki temu miałam więcej czasu żeby się rano zebrać, tak na spokojnie. Poza tym zaświeciło słoneczko, więc już w ogóle byłam szczęśliwa. Pojechałam na zajęcia na 10, a później do babci na obiad, potem wróciłam na uczelnie, ale prowadzący nie przyszedł, więc wróciłam do domu. Chwilkę posiedziałam i poszłam się spotkać z Werką, jak zwykle poszłyśmy na kawę i przegadałyśmy ładnych kilka godzin. Do domu wróciłam dopiero koło 21. 

A teraz coś czego już dawno nie było, czyli foodbook w zdjęciach :)


Serek wiejski z rzodkiewką, fuet i chrupkie pieczywo z guacamole


Wypiłam prawie całą butelkę. Normalnie w ogóle nie piję soków, ale ten trafił w moje ręce przypadkiem właściwie. 


Barszcz biały 


Zapiekanki i surówka (nie zjadłam całej)


120 gr sorbetu z mango


Kawa


Sałatka i bagietka czosnkowa 

To był pierwszy dzień "powrotu na właściwe tory". Nie był idealny, ale był pierwszy, więc to się liczy. 

Nadal nie wiem co z Szymkiem, to znaczy czy widzimy się jutro, czy dopiero w piątek. Bardzo mnie to denerwuje, bo ja lubię sobie wszystko zaplanować, a on wręcz przeciwnie. Postanowiłam, że nie będę dłużej patrzeć na niego tylko robić też tak jak mi pasuje, a może powinnam powiedzieć "zwłaszcza tak jak mi pasuje". 

Jutro zapowiada się zabiegany dzień, więc teraz uciekam spać :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz