niedziela, 7 sierpnia 2022

11 lat życia z Aną

 Niedziela, 18:42


Dzisiaj mija dokładnie 11 lat od kiedy "zaprzyjaźniłam" się z Aną. Kawał czasu, szmat życia. Czuję jednak, że w ciągu ostatniego roku trochę się zmieniło. Nie jestem już tak silnie uzależniona od tego świata. Nabrałam więcej balansu, ale to oczywiście nie oznacza, że wyszłam z zaburzeń odżywiania. Natomiast przestałam się już głodzić i coraz rzadziej mam napady obżarstwa. Schudłam też 16 kilogramów, więc to też dużo mówi. 

Jakiś pechowy miałam ten weekend. Z piątku na sobotę ta historia z dreszczami, potem z poceniem się jak świnia, wczoraj dostałam okres, a dzisiaj na plaży wysypki. Jakoś słabo się czuję. Czuję tutaj usilną presję żeby ciągle coś robić. Czy to pójść na plaże, albo na spacer, czy nawet do sklepu, a potrzebuję chyba dnia, albo przynajmniej jego części spędzonej w łóżku. No dzieci też mi swoje dowalają. Pomimo tego, że mam weekend to z nimi nie odpocznę bo się ciągle drą albo ich matka drze się za nich (ale muszę ją usprawiedliwić, bo ja z takimi dziećmi sama bym nie wytrzymała). Na szczęście niedługo wychodzą. 

Jadłam dzisiaj bardzo mało. Myślę, że za chwilę zbiorę się do sklepu i kupię sobie coś dobrego do filmu no i muszę też zjeść jakiś normalny posiłek. Jezu muszę wyjść bo nie wytrzymam tych wrzasków. 

PS.1 Zerwałam znajomość z Kevinem. Muszę siebie bardziej szanować.

PS.2 Wczoraj się zważyłam i nawet w czasie okresu ważę mniej niż kiedy wyjeżdżałam z Polski. 



Dzisiejsze śniadanie


Te spodenki są na mnie za luźne, wzięłam też ze sobą parę za małych, które teraz są na mnie dobre. 


Moja ulubiona czynność na plaży oprócz pływania, to czytanie. Kupno czytnika było jedną z moich najlepszych decyzji. Obecnie kończę czytać swoją ulubioną książkę "Coma", jestem już prawie na tysięcznej stronie. Na szczęście mam drugą część, dłuższą :) 


2 komentarze:

  1. Super szczuplejesz! I dobrze, że pokazałaś kolesiowi gdzie raki zimują!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłabyś ze mnie dumna. Bo od tego czasu nawet nie jednemu hahah :)

      Usuń