Sobota, 12:24
Haj dziewczyny!
Przede wszystkim chciałam podziękować za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Mam w życiu duże szczęście do ludzi i zawsze poznaje jakieś perełki, takie same mam odczucia co do Was. Poznałam tutaj wiele wartościowych osób.
A co u mnie? Głównie odpoczywam, ale jednak bardziej aktywnie. Spotkam się ze znajomymi, czytam książki, byłam u babci, chodzę na spacery z koleżanką i jej pieskiem, bawię się z kotem, nawet Simsy sobie kupiłam, wieki już w nie nie grałam, bo nigdy czasu nie było. Nadrabiam też filmy. Aktualnie oglądam "Jestem mordercą", oparty na prawdziwych wydarzeniach. Jeśli ktoś interesuje się zagadkami kryminalnymi, to myślę, że się spodoba. Uczę się także koreańskiego i aktualizuje swoje notatki z wosu, aby znowu zacząć je sprzedawać. Jestem pewna, że komuś się przydadzą.
Na dniach będę także zaczynać powoli pisać magisterkę, co prawda deadline mam dopiero w grudniu, więc kawał czasu jeszcze, ale chciałabym to zrobić na spokojnie. Mam też jedną krótką pracę do napisania na studia, ale z tym nie będzie takiego problemu. Póki co o tym nie myślę.
Wczoraj spotkałam się z koleżanką. Byłyśmy na burgerze i powiem Wam, że teraz już z całą pewnością mogę stwierdzić, że zmniejszył mi się żołądek. Rano zjadłam jedynie małe śniadanie, potem koło 16 burgera (nawet nie całego) i cały wieczór czułam się pełna... Oceniam to na duży plus, bo jeszcze ze 3 tygodnie temu mój żołądek był jak worek bez dna.
Poczytałam także o różnych wyjazdach oferowanych na mojej uczelni i będę składać papiery zarówno na Erasmusa jak i na wyjazd bilateralny. Generalnie niczym się to zbytnio nie różni, ale oferowane kraje są inne. Erasmus to głównie Europa, a wyjazd bilateralny to takie kraje jak: Chiny, Japonia, Tajwan, Korea, USA. Warunki dostania się na ten drugi wyjazd są wysokie, ale wszystkie póki co spełniłam, więc z pewnością spróbuje.