Hej Motylki ;)
Dzisiaj do szkoły dopiero na 11:25. Mamy jedną lekcję - religię, a potem rekolekcje. Z wczoraj na dzisiaj była w mojej szkole noc matematyki, polega ona na tym, że jesteśmy w szkole od 20 do 6 rano i mamy różne atrakcje związane z matematyką. Byłam na niej dwa razy i za każdym razem świetnie się bawiłam. Oczywiście nie było całonocnego rozwiązywania zadań. Składaliśmy origami, śpiewaliśmy "cztery razy po dwa razy...", jedliśmy pizze, graliśmy w mistrza biznesu, a o drugiej w nocy ćwiczyliśmy areobik ;) Potem szliśmy na salę gimnastyczną kładliśmy się na materacach i wchodzili do śpiworów. W tamtym roku puścili film Piękny umysł. Trochę załuję, że nie poszłam teraz, ale żadna z koleżanek, z którymi bliżej się trzymam nie chciała pójść, so..
Zjadłam już śniadanie umyłam włoski, zaraz się wymaluję i ubiorę, a i tak mam masę czasu do wyjścia z domu.
Kupiłam aco i sudafed. Nie wiem czy wezme
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz