wtorek, 26 września 2023

pomyśl życzenie

 Wtorek, 20:38



Dzisiaj jest pierwszy dzień, w którym nie czuję się jak wrak człowieka. Powoli wracam do zdrowia, na całe szczęście, bo ta choroba okropnie mnie wymęczyła. Rano byłam na uczelni, bo musiałam dostarczyć dokumenty. Przy okazji pochodziłam po mieście, weszłam do kilku sklepów i udało mi się kupić ładną kartkę urodzinową dla chłopaka. Zarezerwowałam też stolik w naszej ulubionej restauracji, dogadałam się z obsługą, że dzień wcześniej dostarczę im torcik, tak żeby mogli nam go podać i zaskoczyć S. Bardzo chcę żeby zdmuchną świeczkę i pomyślał życzenie, bo to ostatnie kojarzy mu się ze mną. Chyba tego o mnie nie wiecie, ale gdy widzę charakterystyczne rzeczy to często myślę życzenie. Na przykład gdy widzę anielską godzinkę, samolot, koci wąs na podłodze, rzęsę itd. Ogólnie sporo tego, więc od kiedy się znamy z S. ciągle mu mówię "pomyśl życzenie". Później wróciłam na chwilę do domu. I po południu znowu pojechałam do centrum, bo chciałam dokupić ostatnią rzecz do prezentu, a sklep był otwarty dopiero od 14. 

Bardzo się cieszę, bo powoli wracam do siebie. Mam wrażenie jakbym była chora od miesiąca, a nie od niespełna dwóch tygodni. 




Bardzo poruszył mną ten filmik. Powiem Wam, że to okropne patrząc jak ktoś dostaje to, o czym wy marzycie. Przetestowałam na własnej skórze i to wielokrotnie. Zawsze w takich sytuacjach myślę potem, że jestem złym człowiekiem, bo nie umiem się cieszyć z sukcesów drugiej osoby. 

Zrobiłam sobie ciepłą herbatkę z sokiem, idę teraz do łóżka i włączę sobie jakiś film. 

1 komentarz:

  1. Choroba potrafi mocno dać w kość. Na szczęście wracasz do zdrowia. Przy chorowaniu dobre jest to, że potem przez pewien czas docenia się swoje zdrowie ;)
    Z tym dostawaniem tego, co się chce - rzeczywiście, nie jest to łatwa sprawa. Choć we mnie najpierw pojawia się mobilizacja do działania (aby też to osiągnąć), potem myśli typu "nie dam rady tego osiągnąć" i jeżeli poddam się tym myślom to wtedy zazdrość lub zawiść.

    OdpowiedzUsuń