Poniedziałek, 21:36
Wstałam dzisiaj o 7:30. Od 8 miałam zajęcia i skończyłam dopiero przed 15. Później szybki obiad i godzinka korepetycji. W międzyczasie zrobiłam kilka rzeczy na uczelnie. Chyba Wam tego nie pisałam, ale ostatnio przeprowadzałam wywiady i nagrywałam film odnośnie pracy za granicą w kontekście praw człowieka i handlu ludźmi. Niedługo będzie jego premiera, to projekt gminny. Ale do czego zmierzam... nie wytrzymam chyba tej premiery. Tak bardzo nie lubię na siebie patrzeć! Na tych zdjęciach mam twarz okrągłą jak księżyc w pełni! Jakbym miała mało tego, że zobaczą to osoby jurory projektu, to jeszcze moje koło naukowe przygotowało specjalny pokaz tego filmu u mnie na uniwersytecie... Zabijcie mnie. Mam nadzieję, że kiedyś będę się z tego śmiała.
Tost z serem, tost z dżemem (jezu kto normalny daje nieparzystą ilość kromek do chleba tostowego? xd); wegańska parówka
Domowe masło orzechowe z orzechów ziemnych
Jabłko z masłem orzechowym*
Tutaj akurat zrobiłam wersję masła orzechowego z kokosem i miodem
Szakszuka i wafle ryżowe o smaku fromage
Sałatka z gruszką, ogórkiem winogronami i serem camembert
Ta sama sałatka co wyżej, dodałam orzeszki i bagietkę czosnkową. Ogólnie ta sałatka powinna być s serem z niebieską pleśnią, ale ja takich nie lubię.
Lody o smaku słonego karmelu. Całe opakowanie tylko 349 kcal. Były przepyszne!
Połowa bajgla z serem i wege szynką, serek wiejski z pomidorem i czarnuszką, pikantne faszerowane papryczki
Cynamonki z lukrem
Fit sernik
Kostkę chudego twarogu trzeba zblendować z galaretką rozrobioną w szklance wrzątku. Ja zostawiłam trochę galaretki na wierzch i dodałam borówki.
Domowe sushi i winko
Placuszki budyniowe z jabłkiem
Placuszki budyniowe zjadłam z domowym masłem orzechowym i domowym dżemem; kiwi
Kanapki i jajka z majonezem
A to z tłustego czwartku... zjadłam dużo pączków, nie wszystko co widzicie oczywiście, ale dużo. Mam ogromną słabość do tych pączków z bidronki, które są w tym opakowaniu. Wszyscy mówią, że to obok pączka nie stało, a dla mnie są super, takie lekkie, puszyste.
Babeczka, którą dostałam od dziewczynki, którą uczę angielskiego.
Kanapki z serkiem topionym, serek wiejski z pomidorem, rzodkiewka i papryka z serkiem kanapkowym i czarnuszką
Ryż z sosem słodko-kwaśnym domowej roboty i domowe ogórki pikatne
Frytki z ziemniaków i sos czosnkowy
To chyba był dzień gdzie resztki wyjadałam haha
Mój ukochany ramen kimchi <3
Jogurt naturalny, ananas, borówki
A tutaj taka nowość w piekarni Buczek. Fit serniczki, pomyślałam, że kupię w któryś dzień na spróbowanie :)
No i znowu serek wiejski, faza trwa
Próba odtworzenia ramenu. Wyszedł dobry, ale jednak nie to samo, co w knajpie.
Do domowego wywaru warzywnego dodałam pastę gochuchang, a także posiekane kimchi. Z dodatków miałam specjalny makaron do ramenu, grzyby shitake, a także jajko które wcześniej zamarynowałam. Zrobiłam również tofu w tempurze i dodałam kiełki.
Kanapki z serkiem śmietankowym, rukolą, buraczkiem, sosem balsamicznym i sezamem. Marchewki z hummusem.
O rany to jadłam dzisiaj i wyszło przepysznie! Miałam ogromną ochotę na czekoladę i postanowiłam sama pokombinować. Mleko w proszku wymieszałam z kakao, słodzikiem, wiórkami kokosowymi i dodałam aromat migdałowy. Po trochu dolewałam mleka aż wyszła masa. Następnie włożyłam to do foremek, na chwilę do zamrażalnika i wyszły mi przepyszne czekoladki. Dawno nie jadłam czegoś tak dobrego.
No i kolejna próba odtworzenia ramenu. W tej wersji dodałam jeszcze paprykę i tofu przygotowałam w miodzie i sosu sojowym. Zdecydowanie lepiej wyszło.
Jest dopiero po 22, ale ja już lecę spać. Od przyszłego tygodnia znowu będę miała pobudki o 6, więc musze się przyzwyczajać do wczesnego wstawania.
Przed chwilą obejrzałam też kawałek nowego odcinka Outlandera, ktoś z Was wyczekiwał nowego sezonu tak samo jak ja?