wtorek, 28 maja 2024

przeprowadzka

 Wtorek, 16:48



Cześć!

Właśnie popijam kawkę. Nie wiem co się ze mną dzieje od wczoraj, ale dosłownie padam z nóg. Przed chwilą nawet zrobiłam sobie drzemkę chociaż nigdy mi się to nie zdarza, mam na dzieję, że po tej kawce jakoś odżyję. 

Wczoraj popołudniu poszłam na korepetycje, to niestety już ostatnie w tym sezonie, będę bardzo tęsknić za dziewczynkami. Nie wiem czy zdecyduję się na kolejny semestr, wszystko będzie zależeć od tego gdzie będę mieszkała, a jeśli już jesteśmy w tym temacie, to aktualnie czekam na chłopaka i przeprowadzamy się do niego na kilka dni. Mówię my, mając na myśli siebie i kota. Trochę się o niego martwię, nie wiem jak zareaguje na zmianę otoczenia, zawsze to lepiej jest u siebie. Niestety Szymek nie lubi u mnie mieszkać, nic mu nie pasuje i szczerze mówiąc kiepsko się słucha takich narzekań. 

Także idę za chwilkę dopakować kilka rzeczy, zarówno dla mnie jak i kota. Mieszkanie mam już wysprzątane, jedynie wyrzucę śmieci i będzie gotowe. Odbiegając od tematu dostałam od chłopaka bardzo ładny prezent, już z okazji dnia dziecka. Naszyjnik ze stokrotkami bardo przypadł mi do gustu, jest prześliczny. Obiecuję zrobić zdjęcie i pokazać wkrótce. 

okej, lece bo Szymek idzie. 

3 komentarze:

  1. No hej, obserwuj Maffina czy nie zaczyna się drapać lub mniej jeść. U mojej starszej kotki po remoncie rozwinął się rak i umarła. Druga zachorowała ciężko i ledwośmy ją uratowali. Tylko pies szczęśliwy debilek nic mu nie przeszkadza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście Maffin czuję się tutaj jak w swoim własnym mieszkaniu, bardzo mu się podoba :)

      Usuń
  2. Koniecznie pokaż ten naszyjnik bo zapowiada się cudowny! Trzymam kciuki za przeprowadzkę, bo to jednak duża zmiana.
    Wracam na bloga po trzech latach, więc w wolnej chwili zapraszam.
    Cassidy

    OdpowiedzUsuń