niedziela, 14 listopada 2021

758 || Wracam do życia

 Niedziela, 20:44


Hejka!

Dzisiaj miałam niestety kiepską noc, trochę mnie kaszlało, więc nie mogłam zasnąć. W dzień natomiast czułam się bardzo dobrze, więc postanowiłam, że jutro już pójdę na uczelnie. Mam swój kurs z koreańskiego i nie chce opuszczać zajęć. W tygodniu mam aż trzy godziny zegarowe, więc wiecie, już jak w ubiegłym tygodniu mnie nie było to mam teraz sporo zaległości. Dzisiaj na szczęście udało mi się wszystko nadrobić, ale słownictwo nadal czeka aż się go nauczę. Ostatnio trochę to zaniedbałam i zdecydowanie muszę się teraz więcej uczyć.

Oprócz tego miałam też dzisiaj dwie godziny korepetycji. W tym jedne z nową dziewczyną i rany... wiedziałam, że ta dziewczyna jest nieogarnięta, ale nie, że aż tak. No miała problem nawet z czytaniem, a przypominam, że uczę 18/19 latków. Zobaczę jak to z nią będzie, ale czarno to widzę. 

Wieczorkiem miałam mieć jeszcze jedne korepetycje, ale dziewczyna odwołała w ostatnim momencie. Zamiast tego zajęłam się pisaniem magisterki. Idzie mi bardzo dobrze. Najpóźniej pod koniec stycznia będę miała gotową całą pracę. 

Losowałam też dzisiaj karteczkę na Secret Santa, którego robię sobie z koleżankami ze studiów. Akurat padło na moją przyjaciółkę, więc miałam szczęście :) W tym tygodniu zamierzam także przejść się do Action i innych sklepów tego typu. Robię kalendarz adwentowy dla moich dwóch innych przyjaciółek. Bardzo się cieszę. Z jedną się umówiłam, ale dla drugiej będzie to całkowite zaskoczenie i jestem ciekawa jej rekacji. Bardzo mi teraz pomogła w czasie choroby i chcę się odwdzięczyć. Planuje dać do kalendarza różne rzeczy. Kosmetyki, słodycze, ozdoby świąteczne, książkę itd. :) Napewno Wam wszystko pokażę! Dla siebie mam już też raczej wybrany prezent świąteczny. Planuje kupić nowy telefon. Ten który mam teraz ma już 5 lat i powoli odmawia mi posłuszeństwa. To też powód przez który nie ma tu ostatnio zdjęć, zaczął się zacinać i zrobienie jakiegoś trochę trwa, a i tak nie zawsze mi się udaje. 

Miłego tygodnia dziewczyny! 

7 komentarzy:

  1. Woow, telefon Ci wytrzymał 5 lat? Jestem w szoku. Co do kalendarzy adwentowych, ja nigdy nie miałam i jakoś mnie to nie kręci. Nie wiem, może nie mam na tyle samokontroli i otworzyłabym wszystko na raz? Cholera wie.
    Dobrze, że czujesz się lepiej, choróbsko w końcu odpuszcza. A laska, która ma problem z czytaniem? No cóż, ostatnich kilka reform edukacji naprawdę się nie sprawdziło i teraz rok po roku szkoły będą wypuszczały tego efekt..
    Głupimi ludźmi łatwiej się rządzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym telefonem to sama jestem w szoku, w styczniu minie dokładnie 5 lat od kiedy go mam. Ale myślę, że iphone z reguły sporo wytrzymują. Mam też laptopa z tej firmy (ponad 5 lat!) i działa jakbym go wczoraj kupiła :)
      Ja nie pamiętam kiedy ostatnim razem miałam kalendarz adwentowy. Zawsze chciałam taki z czekoladkami, ale co roku byłam na diecie.

      Usuń
  2. Dużo pozytywnej energii bije z tego wpisu! Idziesz z tą magisterką jak burza, podziwiam Cię. Bardzo ciekawa jestem tego kalendarza adwentowego; nawet nie wiedziałam, że można samemu coś takiego zrobić :o A co do tej dziewczyny... Nadal zbieram szczękę z podłogi. Aż nie wiem, jak to w ogóle skomentować.
    Życzę i Tobie dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można! I powiem Ci, że kalendarz adwentowy zrobiony samemu wychodzi znacznie taniej i lepiej niż takie kupne :)

      Usuń
  3. Świetny pomysł z robieniem kalendarzy adwentowych. Gdybym mogła, a w zasadzie gdybym miała dla kogo to też bym zrobiła, ale cóż jest jak jest...:-) I super, że kupujesz nowy telefon. Twoje zdjęcia posiłków, zawsze sprawiają, że myślę sobie "O, to wygląda pysznie! Też sobie takie danie zrobię." Po czym wpadam po kilku dniach i kolejna myśl "Wow...tyle inspiracji pysznych posiłków. Co by tu dziś zrobić??". Zdjęcia są naprawdę extra! Uwielbiam! Też je kiedyś dodawałam na bloga i wiem jak miło jest się dzielić zdjęciami posiłków. To takie miłe uczucie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bardzo Ci dziękuję! Od razu mam lepszy dzień po przeczytaniu Twojego komentarza :)

      Usuń