21:45
Cześć dziewczyny!
Witam się z Wami z pozytywną energią w tym nowym roku :) Bardzo się na niego ciesze i wiele oczekuje!
Postanowienia Noworoczne na 2022 rok!
1. Wyjechać na wakacje
2. Wyjechać na Erasmusa
3. Odłożyć min. 10 tys. do połowy roku
4. Pójść na kilka randek/ więcej wychodzić ze znajomymi
5. Na koniec roku ważyć mniej niż obecnie
6. Regularnie uczyć się hiszpańskiego
7. Regularnie manifestować/ prowadzić "wdzięcznik"
8. Zadbać o swoje zdrowie psychiczne
9. Dopóki jestem w Polsce częściej odwiedzać babcie
Moje plany na 2022 :) Bardzo się na nie cieszę, zwłaszcza, że są jak najbardziej realne. Punkt pierwszy jest dla mnie bardzo ważny. Nie byłam na wakacjach od 7 lat, ale... jak się nad tym zastanowić to nigdy. Zawsze wakacje spędzałam z matką, a uwierzcie mi, niczego nie wspominam tak źle jak tego. Także to będą moje pierwsze, spokojne wakacje w życiu :) Bez obrażania, wyzwisk i kłótni. Punkt drugi oczywiście też jest super ważny, bo wiąże się z moją wyprowadzką, przynajmniej na jakiś czas. A nóż widelec może kogoś tam poznam i nie będę chciała wracać? Trzeba być optymistą. Trzeci punkt - w 2021 udało mi się od czerwca odłożyć 10 tysięcy, ohhh łatwo nie było, masa wyrzeczeń, czasami nawet niedojadania, ale udało się. Jestem z siebie bardzo dumna, to chyba jedna z najbardziej pozytywnych rzeczy w ubiegłym roku. Wszystkie punkty są dla mnie ważne, ale pierwsze trzy - super ważne.
Pod moim wczorajszym postem jedna z Was napisała, że moje podsumowanie roku nie było zbyt optymistyczne. Trudno się nie zgodzić. 2021 złamał mnie, ale wiecie co? Mam takie wrażenie jakby jednocześnie zrobił mi ogromną przysługę.
Jak spędziłyście dzisiejszy dzień? Ja obudziłam się po 11, zrobiłam sobie śniadanie i zjadłam w łóżku :) W końcu jaki pierwszy dzień nowego roku, taka jego reszta, także mam nadzieję, że 2022 będzie rokiem leniwym, rokiem spokoju :) Później czytałam książkę na studia i tak mi to minęło. Odezwały się też do mnie dwie nowe osoby na korepetycje, na jedne się zgodziłam, drugich odmówiłam. To był bardzo dobry dzień.
Sylwestra spędziłam za to matką. Wieczorem przygotowałam nam kolacje, miałyśmy zjeść razem... wytrzymałam dwie minuty i z talerzem w ręce poszłam do swojego pokoju. Po prostu nie umiałam wytrzymać jej ciągłych pretensji i narzekania. Mam nadzieję, że to nie zła wróżba na nowy rok.
Może to banał, ale... SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Życzę Ci tych wakacji. Ja na swoje pierwsze samotne pojechałam jak miałam 18 lat i to było naprawdę uwalniające doświadczenie. Masz fajne plany i rzeczywiście realne, oby Ci się spełniły!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPlany możliwe, więc trzymam kciuki, aby się udało wszystko spełnić!
OdpowiedzUsuńPodpisuje się rękami i nogami pod tym obrazkiem.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Tobie też. A na pewno spokojnego! <3
<3
Usuń