Zostało ostatnie 12 dni, czuje sie jak mała dziewczynka, która bardzo chce być teraz w domu. Ze swoją rodzina, w swoim pokoiku. Ale wytrzymam, czas w końcu upłynie.
Przepraszam, ze w weekend nic nie napisałam, ale potrzebowałam resetu. Dzisiaj po powrocie do domu postaram zdać wam szczegółowa relacje.
PS. Nie chce tam isc
PS. Nie chce tam isc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz