czwartek, 8 lutego 2018

 Czwartek, 21:27

 

Nie odzywałam się przez kilka dni, by móc w 100% skupić się na naucę. Dzisiaj napisałam ostatni i zarazem najgorszy egzamin, czyli politykę gospodarczą. Była to opisówka, każdy dostawał dwa pytania i musiał wyczeprać temat. Dodam, że jest nas 130 osób na roku, a każdy dostał inny zestaw pytań xd Obiecałam sobie wrzucić na luz i tak zrobiłam, naprawdę. Przed wejściem wszyscy się dobijali, że napewno nie zdadzą, a ja stale powtarzałam sobie, że zasługuje na to żeby zdać i... dostałam nalepszy zestaw pytań na całym kierunku. Nie chce się póki co cieszyć, bo wiem jak ten facet ocenia egzaminy, ale jestem dobrej myśli ;) 

Sesja się skończyła i pora wrócić do normalnego życia. Nawet nie wiecie jak się cieszę, mimo iż wiem, że teraz zacznie się ostre zakuwanie do poprawy matury. 

Wczoraj była premiera książki "Mistrzowie, czyli 101 inspirujących historii ludzi sukcesu" oczywiście już zamówiłam i nie mogę się już doczekać aż dojdzie! Od dawna szukałam czegoś takiego, tyle motywacji w jednej książcę.. ! 

Teraz idę zrobić sobie herbatę i rozsiadam się przed telewizorem, bo leci film Misery na podstawie Kinga ;)

 

W końcu czuję wewnętrzny spokój  ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz