wtorek, 15 października 2013

 BILANS:

śniadanie~pół jabłka

obiad~pieczona pierś z kurczaka, pół papryki

podwieczorek~ banan, kakao na wodzie

kolacja~ bułka z szynką i serem

 

Dopóki nie napisałam bilansu myślałam, że poszło mi całkiem nieźle. A obiecywałam sobie, że nie będę jadła chleba! Wychodzi ile warte są moje słowa...

Dzisiaj na PP robiliśmy test osobowości, wyszło, że jestem sangwinikiem. Zmienne nastroje - cała ja.

Miałam tylko pięć lekcji, więc wszystko szybko minęło. NIe wiem jak ja jutro 8 przeżyje, ale dam znać. 

Boje się jutrzejszego dnia, w zasadzie boje się każdego kolejnego dnia.

Jutro oceny z polskiego, majcy i woku - czyli wszystko do dupy, mimo że się uczyłam!!

Nadal jestem przygnębiona..

Chudego jutra! ;*

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz