niedziela, 30 czerwca 2013

-

 Hejka Kochane! Co tam u Was?

U mnie dzisiaj strasznie leniwy dzień. Wstałam koło 9, ubrałam się i poszłam z K. do kościoła na 10:30. Potem przyszłam do domciu i oglądnęłam parę odcinków Dynastii Tudorów. Mrał <3 

Cały dzień się obrzeram i leże. To sa wakacje.. hahaha. Jutro się to zmieni, pojadę z koleżanką do galerii, albo na rowery poleżeć na kocyku przy Wiśle. Nie ważne, ale musze gdzieś wyjść i korzystać z wakacji. Ewentualnie jeżeli nie będzie mi się chciało to poczytam książkę na balkonie, tez będzie dobrze ;)

Teraza oglądam Vinciego po raz 1000.. ale i tak to lubię <3 

JUŻ JUTRO TRZECI ODCINEK CZYSTEJ KRWI miał.. kocham ten serial

 

bilans:

~miska truskawek, 2x brzoskwinia

~połowa kalafiora, fasolka, mała porcja mizerii 

~duża miska bobu

~brzoskwinia, jakiś tam deser z galaretką

~bułka pełnoziarnista z serkiem i pomidorem

 

chudego ;*


sobota, 29 czerwca 2013

-

 w te wakacje nie płaczemy, a szalejemy! 

właśnie przymierzyłam kostium kąpielowy, nie jest dobrze, ale trudno, będę ćwiczyła i postaram się by było lepiej!

dzisiaj jestem bardzo pozytywna, zaraz idę grać w simsy, nie planuje dzisiaj nigdzie wychodzić, jeszcze chyba do mnie nie dotarło, że są wakacje!

kocham was! każdą z osobna!

piątek, 28 czerwca 2013

-

                                                                         jestę mistrzę <3

bye bye gimnazjum.


czwartek, 27 czerwca 2013

-

 Zauważyłam, że piszę tutaj tylko wtedy gdy jest chujowo. 

Macie rację, teraz jest. Mam dośććććć. i mam jeszcze ochotę je zabić! Obie! Robią ze mnie kretynkę, szmatę i myślą, że o niczym nie wiem. 

jeszcze jutro.


poniedziałek, 24 czerwca 2013

-

 Marzenie <3

 Zaraz się zbieram i idę z Patrycją sprzedać stare książki. 

Do szkoły mam zamiar iść w czwartek, by pomóc ozdabiać salę oraz w piątek, by odebrać świadectwo. 

Nie będę płakąć, ciesze się, że to już koniec. Zamknięty rozdział w moim życiu nazwany gimbazą, boże jak się cieszę. Nie było źle, ale na pewno nie tak jakbym chciała żeby było, mega niezgrana klasa. doesn.t matter

W ogóle to od dzisiaj zaczęłam dietę, a w czoraj kupiłam masę dietetycznych rzeczy, więc będzie dobrze. Dyscyplina!

W ogóle muszę zacząć oszczędzać, bo wydaje kasę na prawo i lewo, tak nie może być. Teraz na wszystko odkładam jestem pewna, że kasa mi się przyda na początku roku szkolnego. Zczynamy także o siebie dbać, maseczki, ćwiczenia i pillingi w liceum muszę być jak nowa... hahah.

Mam zamiar obejrzeć dzisiaj jeszcze nowy odcinek czystej krwi i posprzątać Pora ogarnąć życie kochane :)

Wrócę wieczorem z bilansem ;*

chudego!

piątek, 14 czerwca 2013

-

 niedziela,09:27

 

"Człowiek zdobywa władze, gdy przkona samego siebie, iż urodził się po to, by sprawować kontrolę"

 

Mam ochotę się pociąć. Tak wielką jak nigdy dotąd. Jednak to co robię teraz będzie miało odzwierciedlenie w przyszłości. Muszę o tym pamietać. 

...

Pewien mężczyzna przyszedł do Guru, by ten pomógł mu osiągnąć sukces. Guru odpowiedział, dobrze, pomogę Ci. Przyjdż jutro o 4 rano nad morze. A ci pomogę. Mężczyzna pomyślał, że starzec oszalał, ale mimo to poszedł następnego dnia we wskazane miejsce. Guru powiedział mu, aby wszedł do wody. Mężczyzna posłuchał i razem z Guru zanurzyli się, aż do brody. Co teraz, zapytał. Starzec chwycił jego głowę i zanurzył ją w wodzie, trzymając mocno i nie pozwalając wynurzyć mu się nad powierzchnię.  Facet zacząć wpadać w panikę, dusił się pod wodą. Po chwili Guru uwolnił jego głowę spod wody i zapytał mężczyzny - Czego pragnąłeś, gdy byłeś pod wodą? Chciałeś oddychać! Jeżeli będzie pragnął sukcesu tak bardzo jak pragniesz oddychać, to go osiągniesz!

 

...

 

Więc może ja pragnę takiego życia tylko trochę? Muszę zacząć oddychać.

 

edit

bilans

sn. owsianka, 2x waza z dżemem

2sn. jabłko, wafelek

ob. zupa pieczarkowa, bigos, kromka z almette

pod. wafelek, 2x krówka

kol. bigos, kromka z almette

 

Rozwiązywałam zadania z fizyki, ale jeszcze ich nie skończyła. Potem zajęłam przypominać sobie Krzyżaków, wykompałam się zjadłam i spadać oglądać "Krzyżaków".

Za tydzień egzamin. Nawet się nie denerwuje. Mam już upatrzone liceum, teraz byleby się tylko dostać.


wtorek, 11 czerwca 2013

-

 Jak wy to robicie? Jak żyjecie na tym cholernie popierdolonym świecie?!! każdego dnia to samo, te same zasrane problemy, boże nigdy nie będę miała dzieci bo nie chce żeby wychowywały się w tym szajbusowie z matką wariatką. jest mi tak źle. tak cholernie źle.

chce wziąźć aco i zapomnieć o tym dniu, o tych ludziach. o ostatnich 3 latach mojego życia. 

czy naprawdę jestem borderline? to jedyne uzasadnienie tego wszystkiego. 

jutro głodówka. umieraj suko, umieraj


-

 Boże, skończymy już ten teatrzyk. Nienawidzę ludzi, wszyscy są tak fałszywi i myślą tylko o sobie.