Środa, 11:19
Hejka!
Ja już nieco wyzdrowiałam. Cały poprzedni tydzień siedziałam na L4, w poniedziałek poszłam do pracy i okazało się, że będziemy mieć tygodniową przerwę w projekcie wymuszoną zmianą systemu. Ale mi się udało! Także od dzisiaj do poniedziałku siedzę sobie w domu. Super się złożyło, bo zdrowa to ja nie jestem. Nadal mam zmieniony głos, straszny kaszel i po prostu czuję się słabo. Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek w dorosłym życiu była tak chora jak teraz. Dobrze, że już mi jednak przechodzi.
Dzisiaj leżałam głównie w łóżku i oglądałam you tuba, przed chwilą się zebrałam i nałożyłam toner na włosy, zobaczymy jak wyjdzie. Także za chwilę uciekam się wykąpać i coś ogarnę w domu. Przydałoby się zrobić pranie, nastawić zmywarkę i odkurzyć. Myślę, że resztę dnia spędzę na malowaniu obrazu i zwyczajnie odpoczynku. Koło południa ma przyjechać S. na obiad bo zapomniał zabrać z domu, a gdy wieczorkiem wróci z pracy to jedziemy do biura podróży. Ostatnio jesteśmy tam stałymi gośćmi, byliśmy także w weekend. Wakacje na czerwiec już dokładnie wybraliśmy, a jeśli chodzi o te jesienno/zimowe, to raczej padnie na Tajlandię, ale zastanawiamy się jeszcze dokładnie jaka oferta. Na 20 zamawiamy natomiast sushi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz