wtorek, 30 stycznia 2024

i znowu odliczamy do weekendu

 Wtorek, 09:07



Wczoraj po pracy poszłam z przyjaciółką do knajpki. Dostałam od niej piękny prezent urodzinowy, pogadałyśmy i zjadłyśmy pyszne jedzenie. 


Porcja była ogromna, a to co nie zjadłam dostałam zapakowane na wynos. Super pomysł. 



A tutaj cały prezent, który dostałam. Jestem bardzo miło zaskoczona, wszystko mi się bardzo podoba. 

Po naszej kolacji poszłam na korepetycje i wydaje mi się, że już ostatni raz do tej dziewczyny. Kompletnie się nie uczy i uważam, że takie zajęcia nie mają żadnego sensu. W drodze powrotnej poszłam na chwilkę do Lidla, bo chciałam kupić wegańskiego śledzika, którego ostatnio spróbowałam i bardzo mi zasmakował. 


Są dwie opcje, obu próbowałam i zdecydowanie bardziej smakuje mi ta po prawej czyli boczniaki po kaszubsku. Bardzo polecam, zawsze to coś innego, prawda? 

A teraz trochę zdjęć jedzenia z ostatnich dni. 


Piątkowe zakupy. Od razu mówię, że parówki nie dla mnie. Jak byłam w gimnazjum to się ciężko nimi zatrułam i od tamtej pory nie jem takich rzeczy. 


Sushi które zrobiliśmy razem z Szymkiem. Jak zwykle wyszło wyborne. 


Śniadanko, z któregoś dnia. Mój ulubiony serek wiejski <3


Ostatnio zaczęłam się przerzucać na chrupkie pieczywo, mam dosyć zwykłego


Pączek, którego kupił Szymek. W środku krem pistacjowy, był dobry, ale myślę, że spróbuję zrobić lepsze :) 


To właściwie tyle, co mam Wam do przekazania. Po pracy zamierzam iść do Pepco, bo chcę kupić jedną rzecz, mam też korepetycje w pobliżu. Mam nadzieję, że przyjdzie mi też dzisiaj paczka z sinsaya, którą zamówiłam już 1,5 tygodnia temu. Wieczorem chcę sobie zrobić mini spa, bo już bardzo tego potrzebuję. Nałożę odżywkę na włosy, wydepiluje brwi, twarz, zrobię hennę, nałożę grubą warstwę balsamu, maseczkę na buzię. 

Jestem przed okresem i wyjątkowo kiepsko się czuję. Mam ochotę położyć się do łóżka i zasnąć, ale niestety za chwilkę muszę wychodzić. 


2 komentarze:

  1. Oby kiepski nastrój szybko przeminął!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie chodzi o nastrój tylko o kondycję fizyczną przed okresem :)

      Usuń