Wtorek, 21:41
Siedzę już sobie w łóżku z kubkiem gorącej herbaty. Wykąpana, zadbana, pachnąca, no uwielbiam ten stan!
Ostatnio zdałam sobie sprawę, że już długo nie wspominam nic o swoim związku, a przez jakiś czas był to jeden z głównych tematów na tym blogu. Mogę z całą pewnością powiedzieć, że przeżywamy teraz jakąś golden era w naszej relacji. Jest po prostu dobrze, rzekłabym nawet, iż bardzo dobrze. Chyba znaleźliśmy ten idealny balans energii, o którym już kiedyś Wam tutaj pisałam. Czasami odnoszę wrażenie, że gdyby nie ta sytuacja z poprzedniego lata, to mogłabym powiedzieć, że jestem w związku idealnym. Natomiast gdzieś tam z tyłu mojej głowy wciąż siedzi gniew i uraza, przez które już pewnie nigdy nie wypowiem tych słów. W kolejnych wpisach mam zamiar rozwinąć ten temat.
Nie wiem czy wiecie, ale przez kilka lat prowadziłam photobloga i ostatnio dostałam maila, że wprowadzili nowe zasady i chcą usunąć wszystkie moje wpisy. Zastanawiam się czy nie przenieść ich tutaj, ale będzie to wyjątkowo żmudna robota. Są to całe setki (a może tysiące? nie mam póki co dostępu) postów. Nie chcę jednak żeby to przepadło, bo z pewnością za kilka lat fajnie będzie wrócić do przemyśleń 14 letniej mnie. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz