piątek, 13 sierpnia 2021

664-665 || Wczorajszy bilans w zdjęciach

 Piątek, 21:35


Haj dziewczyny! 

Wczoraj miałam bardzo produktywny dzień, a wieczorem odpoczywałam u przyjaciółki. Dałam jej prezent urodzinowy, sama także dostałam prezent w postaci magnesu z Norwegii :) Zawisł pośród pozostałych, czyli Sopotem i Zakopanem hahah. Jak widzicie nie jestem typem podróżniczki (sama przywiozłam tylko z Zakopanego), nigdy nie miałam czasu na jakiekolwiek wyjazdy, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni... a jeśli o tym mowa! Przeglądałam dzisiaj bilety samolotowe :) 

Bilans ze wczoraj: 


Szakszuka z dwóch jajek, wasa z serem żółtym mierzwionym i ogórkiem 329 kcal


Arbuz i borówki 142 kcal


Zupa krem z pomidorów i marchwi, jogurt naturalny 160 kcal


12 kawałków sushi z krewetką i łososiem, wino maryjka i około 8-10 chrupków orzechowych 
(pojęcia nie mam ile kalorii, ale jadłam intuicyjnie żeby sobie pojeść, ale się nie najeść jak świnia) 

Bilans z dzisiaj: 
śniadanie: to co wczoraj 
II śniadanie: to co wczoraj
obiad: krewetki z warzywami, lód frugo
kolacja: sałatka z tofu 
I po kolacji zjadłam lody z dwóch bananów 
Całość: 1459 kcal/ 1500 kcal

Wczoraj ćwiczyłam z Pamelą Reif, dzisiaj nie. Idę pozmywać naczynia i spać, oczy same mi się zamykają :) 


4 komentarze:

  1. Jezu jakie ty masz dopieszczone te posiłki i powiedzieć, że ja czasem nie biorę nawet talerza bo mi się go nie chce potem myć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi narobiłaś smaka na sushi *-* piękny bilans! i podziwiam za chęci do przygotowywania wypasionych posiłków <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Posiłki wyglądają cudownie! Jak zawsze zresztą.
    Wybacz, że ostatnio nie komentowałam nic, chociaż czytałam każdy post. Myślę, że już teraz nie będzie się to zdarzało.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, akurat o tym mnie nie musisz zapewniać :)

      Usuń