Środa, 21:12
Haj!
Kolejny wakacyjny dzień za mną. Do południa siedziałam nad koreańskim, a później zrobiłam codziennie obowiązki. Byłam dzisiaj jakoś wyjątkowo głodna, więc mój dzień zdominowały myśli o jedzeniu. Nie cierpię tego, że jedzenie ma nade mną taką kontrolę.
Bilans:
śniadanie: 4x wasa z serem żółtym mierzwionym, serkiem kanapkowym; sok pomidorowy 308 kcal
II śniadanie: arbuz, domowy lud pomarańczowy 232 kcal
obiad: batat pieczony, bakłażan, mizeria 420 kcal
podwieczorek: fit tiramisu z borówkami 310 kcal
kolacja: krem z pomidorów i marchwii; 2x wasa z serem żółtym mierzwionym, ogórek 215 kcal
Dodatkowo piłam kawę z mlekiem sojowym, którą też wliczyłam do bilansu.
Suma: 1485
Licze kalorie bardzo skrupulatnie, a i tak gdzieś z tyłu głowy krążą myśli "napewno przekroczyłaś limit", "zjadłaś za dużo", "nie schudniesz jedząc tyle". To te myśli prędzej czy później wpędzają mnie w błędne koło zaburzeń odżywiania -> głodówka i objadanie się, głodówka i objadanie się itd.
Wczoraj obejrzałam bardzo ciekawe dwa filmiki. Dziewczyna w niecały rok schudła 50 kilogramów i to w wieku 16 lat.
Dodaje gdybyście chciały sobie obejrzeć. Niestety później wpadła w zaburzenia odżywiania, w których tkwi do dzisiaj. Bardzo jej współczuje, wydaje się niezwykle sympatyczną osobą.
nie świruj tak ;) dobrze jest, zdrowo jesz to masz mało kcal :) najwazniejsze żeby nie było dodatkowych przekąsek albo czegoś nie zdrowego i tyle ;) relax...
OdpowiedzUsuńbuziaczki
odchudzanie w młodym wieku niestety jest łatwiejsze, niż na starość ha ha
OdpowiedzUsuńMyślę, że u niej to nie tylko kwestia wieku, ale także samozaparcia. Jednak 50 kilo to spore osiągnięcie.
UsuńNie wiem, czy dodałaś filmik czy ja go nie widzę. Gratuluję układania posiłków.
OdpowiedzUsuńTak, tak. Dodałam filmik, innym się wyświetla, więc może spróbuj na innej przeglądarce. Gdybyś jednak chciała sobie obejrzeć, to zostawiam link:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=r2BW7MeHICU&t=1s
U mnie zawsze z tyłu głowy jest myśl, że więcej niż 500 kcal to za dużo. Więc albo nic albo hulaj duszo piekła nie ma :( Ale staram się powoli z tego wyjść. Lubię oglądać rzeczy które wstawiasz. Do tego też się zaraz zabieram :)
OdpowiedzUsuńJa miałam takie przekonanie przez laaaata. Teraz wiem, że muszę z tym skończyć i jeść więcej. Aby schudnąć trzeba jeść.
Usuń