Środa, 23:08
Dzisiaj dzień już miałam lepszy, może dlatego, że udało mi się uporać ze wszystkimi dokumentami, a więc ogromny ciężar spadł mi z ramion. Siedziałam wczoraj nad tym kilka godzin... dramat.
Po pracy pojechałam na zakupy do Lidla, bo miałam ochotę pochodzić sobie trochę po sklepie haha Wiem, że większość kobiet wybiera te z ciuchami, ale do mnie zdecydowanie bardziej przemawia jedzenie. Kupiłam dosłownie kilka potrzebnych produktów i spacerkiem wróciłam do domu.
Koło 18 przyjechał chłopak i spędziliśmy razem resztę wieczoru. Gadaliśmy, oglądaliśmy modern family i nawet zamówiliśmy pizze.
Znalazłam dzisiaj takie batony brownie, miałam ogromną ochotę żeby je kupić, bo wyglądają obłędnie, ale... czy wy widzicie ile to ma kalorii? Bo szczerze to jeszcze z czymś takim się nie spotkałam. Wychodzi na to, że jeden taki baton ma około 1200 kcal... Skusiłybyście się?
Znalazłam też takie ciastka, słyszałam, że są pyszne. Ja się nie skusiłam, bo kosztowały 14 zł, a paczuszka była niezwykle lekka.
Test na spostrzegawczość. Czy dostrzeżecie na co gapi się Maffin? :)
chyba ze zmęczenia przeliczyłaś kJ zamiast kcal😉M
OdpowiedzUsuńomg faktycznie! Właśnie coś mi tutaj nie grało. Dzięki za zwrócenie uwagi, myślę w takim razie, że może się na to skuszę :)
UsuńWłaśnie też tak patrzyłam i pomyślałam nie możliwe xd aż przybliżyłam zdjęcie :D Skuś się i daj znać czy dobre, bo ja jestem team lidl for life :D
UsuńHahha ja tak samo, totalnie tego wcześniej nie widziałam
Usuń