Poniedziałek, 16:31
W piątek zwolniłam się z pracy. Dzisiaj dowiedziałam się, że dostałam inną i zaczynam od środy. Na dodatek w sobotę Szymek powiedział do mnie słowa, które zapadną mi w pamięć chyba do końca życia. Doskonale wiecie jak zabolało mnie to, co zrobił mi w poprzednie wakacje, sytuację z soboty przeżywam równie mocno. Co prawda, sam szybko przeprosił, powiedział, że to było głupie i chamskie, ale uraz i niesmak pozostanie ze mną na długo.
Ten rok nie wygląda tak jak myślałam, że będzie. Chociaż jednego nie mogę mu odmówić, dużo się dzieje w moim życiu. Zarówno tych pozytywnych jak i wyjątkowo negatywnych rzeczy.
Na znak jakiegoś nowego początku postanowiłam ściąć włosy. Z takim zamiarem noszę się już od dłuższego czasu i to jest ten właściwy moment. Moje sięgają już pasa i jest mi z nimi ciężko cokolwiek zrobić. Także 10 minut i wychodzę na wizytę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz