Sobota, 09:40
Hej!
Moja mama od 8 zaczęła latać z odkurzaczem i wchodzić mi do pokoju, także miałam miły poranek. W końcu sama zwlekłam się z łóżka, chociaż powiem Wam, że psychicznie czuję się źle. Zarówno przez marny kontakt z S., dzisiejszą imprezę jak i dużo obowiązków na głowie. Właśnie biorę do ręki kartkę i długopis i wypiszę sobie czym dokładnie muszę się zająć... także chwilka. Okej, już gotowe, wyszła mi cała strona. Mam zadania począwszy od pracy i studiów kończąc na zrobieniu zamówienia z zooplusa i naprawieniu sobie paznokcia. Rzeczy, które muszę dzisiaj zrobić zaznaczyłam sobie kółeczkiem, pod koniec dnia napiszę jeszcze wpis i zobaczymy ile udało mi się zrobić, za chwilę do tego siadam.
Już wiem, że to nie będzie łatwe, bo właśnie poprosiłam mamę żeby ściszyła telewizor, bo słyszę dosłownie każde słowo, to mi odpowiedziała, że nie, bo ona sprząta i chce słyszeć z każdego pokoju. Milutko. Mogłabym iść do kawiarni, ale kompletnie nie mam ochoty wychodzić dzisiaj z domu. Robię sobie dzień bez makijażu i w dresowym komplecie.
Także siadam teraz do pracy, później zrobię sobie przerwę na śniadanie, bo jeszcze nie jadłam i zajmę innymi rzeczami :)
Miłego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz