środa, 23 marca 2022

879 - 788 || Here we go again

 Środa, 17:41



Hejka! 

Nie odzywałam się chwilę, ale byłam dosyć zajęta, a później się rozchorowałam... znowu. Oj z moją odpornością jest kiepsko, ale nie ma się co dziwić. Wszyscy wokół chorzy, a pogoda w kratkę. Ale już dochodzę do siebie i dzisiaj czuję się w miarę okej. W poniedziałek zrobiłam sobie wolne i nie poszłam na uczelnie, właśnie ze względu na chorobę,  wczoraj już się tam udałam. Miałam super dzień! Najpierw miałam zajęcia z przedmiotu, który mam po angielsku (na studiach muszę takie realizować) i udało mi się coś tam odezwać i to samej z siebie. Niby nie mam problemu z angielskim, ale wiecie jak to jest... inaczej jak jest gadka o niczym, a inaczej jak się realizuje przedmiot w innym języku. Poza tym na zajęcia chodzą głównie obcokrajowcy, więc każdy ma inny akcent. Ale sobie poradziłam, na dodatek poznałam fajnego chłopaka. Ale chyba gej :) Zajęcia miałam do 15 i wróciłam do domu z mamą. Wczoraj jak wstałam o 6 to dopiero o 19:30 skończyłam pracować. Tak to byłam cały dzień na najwyższych obrotach. 

Dzisiaj miałam rano seminarium, ale nie poszłam, za to wyspałam się i może dlatego lepiej się dzisiaj czuję. Dobrze zrobiłam. Cały dzień właściwie robiłam jakieś rzeczy na uczelnie lub na korki, teraz też popracuje jeszcze chwilkę i wieczór robię sobie wolny. Planuje wymalować paznokcie, dłuższą kąpiel z oglądaniem tik-toka i czytaniem opowiadań na watpadzie, a później będę oglądać film, mam już wybrany. Przejdę się też chyba do biedronki po jakieś piwko i mam ochotę na chipsy takie w stylu pringles ;) 

Z kolei jutro rano mam zajęcia, potem korepetycje, a wieczorem pokaz filmu, który niedawno nakręciłam, odnośnie pracy za granicą. Trzymajcie kciuki żeby się udał, mam też potem przeprowadzić dyskusje. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli :) 


No i trochę zdjęć z ostatnich dni :) 



Ostatnio bardzo polubiłam paprykę z serkiem i czarnuszką, super smakuje. No i oczywiście kanapka z hummusem i kiełkami, a także serkiem śmietankowym, burakiem, sosem balsamicznym i sezamem


Kanapki i sałatka z serkiem hallumi 


Kanapki z wege pasztetem; serek wiejski 


Kanapki z warzywami i hallumi 


Jajecznica z pieczarkami, grzanki z mozarellą light, warzywka 


Mały meal prep
Placuszki z jabłkami na śniadanie (na 4 razy mi starczyło), owoce, i dwie porcje obiadu, a także deser i szoty witaminowe w butelce (kurkuma+imbir+cytryna)



A tutaj ten deser. Rozpuściłam gorzką czekoladę i wysmarowałam nią foremki, do środka dałam zblendowany twaróg ze słodzikiem i wiórkami kokosowymi. 


Tutaj podobnie, tylko do środka zamiast twarogu dałam galaretkę. 


Placuszki, które przygotowałam jadłam z dżemem brzoskwiniowym domowej roboty oraz owocami


Kotlet mielony z dobrej kalorii, frytki z piekarnika, mizeria na jogurcie i brokuł
Wydaje się, że porcja ogromna, ale miało bardzo mało kalorii, to w większości warzywa.




Kanapki z wegańskimi parówkami 


Zakupy z poprzedniego tygodnia. W tym tygodniu w ramach szybkiego śniadania były tosty.




Makaron do ramenu z warzywami a'la chińskie


Tutaj to samo co wyżej tylko w bardziej wyrazistej wersji, dodałam jeszcze grzyby mun i więcej przypraw 


Gdy byłam chora wpadłam pizza, bo nie miałam siły gotować (a to się serio rzadko zdarza)


I obiad z dzisiaj. Pieczone ziemniaki z łososiem oraz domowa surówka. 




















2 komentarze:

  1. Jeej, super inspirujący post! Na pewno spróbuję paprykę z serkiem, super pomysly. Kociak jest wspaniały, bardzo chcielibyśmy mieć też swojego, sle u nas ciężko znaleźć jakiekolwiek, bo znikają ze schronisk w oka mgnieniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mnie zdziwiłaś z tymi kotkami, ale to lepiej, że jednak nie siedzą w schronisku. Ja swojego znalazłam na olx, ktoś po prostu chciał oddać :) Z tego co pamiętam, to mieszkasz w Holandii, myślę że jakoś z tym można pokombinować.
      W Polsce jest teraz apogeum zwierząt, bo przyjechały z Ukrainy :(

      Usuń