niedziela, 2 stycznia 2022

807 || Jak życie daje cytryny, to trzeba robić lemoniadę

 Niedziela, 19:24


Wczoraj spisałam takie piękne postanowienia noworoczne, a już dzisiaj najważniejsze z nich musiało się spierdolić... Chciałam rano wypełnić papiery do Erasmusa, wchodzę na stronę i widzę, że skreślili trzy z trzech kierunków podróży, do których chciałam składać papiery. Zostało mi tylko jedno miasto we Włoszech, do którego mogę startować, natomiast jest dopisek, że najlepiej znać język. Nie, nie mówię po włosku. Wszystkie inne kierunki podróży zostały albo wycofane, albo nie spełniam jakiegoś kryterium. A tak się cieszyłam! Nie wierze, że spotyka mnie taki pech zaraz na początku roku. I może Wam się wydać, że wyolbrzymiam, że to tylko jakiś wyjazd, ale nie... Dla mnie to być albo nie być, dosłownie. Bo ja dłużej w moim domu nie wytrzymam. Nawet dziewczyna mojego brata dzisiaj wyjeżdżała i powiedziała mi, że już tutaj nie wróci, bo nie jest w stanie wytrzymać z matką. Ja też już nie jestem. Przecież życie nie może tak wyglądać żebym tylko chodziła i płakała, muszą być jakieś dobre chwile, prawda? 

Od razu napisałam kilka maili w tej sprawie, czy nie da się jeszcze czegoś zrobić. Mam nadzieję, że dostanę jutro odpowiedź. Chciałabym przynajmniej wiedzieć na czym stoję, bo takie życie w niewiedzy mnie wykańcza. Trzymajcie proszę kciuki za moją sprawę.. za moje być. 

Jeśli odpiszą, że nic się nie da zrobić, to złoże do tego jednego miasta, do którego mogę. Trudno. Jak życie daje cytryny, to trzeba robić lemoniadę. 




Mówię tak optymistycznie jakbym to nie ja przeryczała dzisiaj cały dzień. 


1 komentarz:

  1. O cholera, współczuję. I to taki strzał na początku roku.. :( będę trzymać kciuki <3

    OdpowiedzUsuń